Hej. Mam być dziennikarzem, i mam napisać maks. w 8 zdaniach [ poziom 1 gim ] , że bocian spadł z gniazda na czubek drzewa , przyjechala straz i go zdjela. Pomozcie mi teraz to jakos ulozyc! DAJE NAJ. LUDZISKA! Tytuł;;'ocalony bocian'
Co do jednej sprawy nie ma wątpliwości - przyroda ma swoje prawa, fizyka także. Jednak jednym z nieodłączalnych elementów świata jest pech, nie tylko pech ludzki. Taki spotkał jednego z bocianów gatunku czarnych - rzadkiego, o pięknym upierzeniu. Nieuważny bociek chcąc wylecieć ze swego gniazda, potknął się o jedną z wystających z niego gałązek i chcąc nie chcąc wylądował na czubku drzewa potłuczony i obolały. Szczęście, że tamtą ulicą przejeżdżał wtenczas wóz strażacki. Panowie ze straży zatrwożeni jego losem czym prędzej zdjęli go za pomocą drabiny z drzewa i zawieźli do gabinetu weterynaryjnego. Jeden z gatunku bocianów zamieszkujących Polskę powoli dochodzi do siebie, na przyszłość nie życzymy takich przygód!
2 votes Thanks 0
Daniel0721
"Ocalony bocian" Pewien bocian wracał z łąki by nakarmić swoje młode bociany.Gdy usiadł na gnieździe jeden z małych bocianów zsunął się i spadł na czubek drzewa.Po chwili ktoś zadzwonił po strażaków.Strażacy przyjechali rozstawili drabinę.Jeden z nich wszedł na drabinę potem na drzewo i zdjął bociana.Bocian był lekko pokaleczony. Dzięki strażakom bocian przeżył upadek z gniazda na czubek drzewa.
Co do jednej sprawy nie ma wątpliwości - przyroda ma swoje prawa, fizyka także. Jednak jednym z nieodłączalnych elementów świata jest pech, nie tylko pech ludzki. Taki spotkał jednego z bocianów gatunku czarnych - rzadkiego, o pięknym upierzeniu. Nieuważny bociek chcąc wylecieć ze swego gniazda, potknął się o jedną z wystających z niego gałązek i chcąc nie chcąc wylądował na czubku drzewa potłuczony i obolały. Szczęście, że tamtą ulicą przejeżdżał wtenczas wóz strażacki. Panowie ze straży zatrwożeni jego losem czym prędzej zdjęli go za pomocą drabiny z drzewa i zawieźli do gabinetu weterynaryjnego. Jeden z gatunku bocianów zamieszkujących Polskę powoli dochodzi do siebie, na przyszłość nie życzymy takich przygód!
Pewien bocian wracał z łąki by nakarmić swoje młode bociany.Gdy
usiadł na gnieździe jeden z małych bocianów zsunął się i spadł na czubek drzewa.Po chwili ktoś zadzwonił po strażaków.Strażacy
przyjechali rozstawili drabinę.Jeden z nich wszedł na drabinę potem na drzewo i zdjął bociana.Bocian był lekko pokaleczony.
Dzięki strażakom bocian przeżył upadek z gniazda na czubek drzewa.