gdyby rzeczywistość byłą symulacją ginelibyśmy tylko przez sztuczną inteligencje, która kontrolowałaby ten świat z poza symulacji mogąc widzieć wszystkich i wszystko. Sama symulacja razem z robotem powstała przez chęć zrobienia doświadczenia na ludziach, chodziło czy ludzie zauważą że to tylko symulacja czy pozostaną w niewiedzy. Tak jak wcześniej napisałam wszystko się odbywało normalnie lecz AI nie miało na tyle potęgi że by zakryć wszystko. Gdyby ktoś próbował się głodować po tygodniu nie czułby że potrzebuje coś zjeść. Świat też nie był w 100% idealny, choć zastosowano najwyższej jakości komputery i wyglądał odpowiednio dobrze, osoba która chciałaby zrobić sobie wycieczkę napewno spotkałaby latające wyspy. Byłyby to, wytworzone przez błąd przy wczytywaniu świata, odłamki ziemi unoszące się w powietrzu bez żadnej podpory. Dalej idąc zapewne też by były czasami podobne zjawiska lecz były one bardzo rzadkie a jak były i ktoś je widział AI starała się maskować swój błąd usypiając osobę, która to widziała, następnie przenosiła do domu i gdy się budziła myślała że to sen. Na większość to działało lecz nie na wszystkich. Ci na których to nie działało zaczynali rozgłaszać że to symulacja a następnie znikali w nieznanych nikomu okolicznościach by nigdy więcej nie ujrzeć światła dziennego. Lecz jak w poprzednim wypadku nie udało się ze wszystkimi te osoby, które wiedziały lecz siedziały w cieniu tworzyły cicho powstanie, odkrywały nowe miejsca a jak znalazły takie gdzie można się wydostać z symulacji pokazywały się czele armii, która postanowiła się wydostać z tego miejsca, w którym żyli od kilku pokoleń.
Tak sobie to wyobrażam, przepraszam że się rozpisałam jednak mam nadziejęże pomogłam. Część pomysłów wzięłam z różnych gier lub książek czy zapowiedzi filmów np. latające wyspy mogą wam się kojarzyć z minecraftem i jest to poprawne.
Odpowiedź:
gdyby rzeczywistość byłą symulacją ginelibyśmy tylko przez sztuczną inteligencje, która kontrolowałaby ten świat z poza symulacji mogąc widzieć wszystkich i wszystko. Sama symulacja razem z robotem powstała przez chęć zrobienia doświadczenia na ludziach, chodziło czy ludzie zauważą że to tylko symulacja czy pozostaną w niewiedzy. Tak jak wcześniej napisałam wszystko się odbywało normalnie lecz AI nie miało na tyle potęgi że by zakryć wszystko. Gdyby ktoś próbował się głodować po tygodniu nie czułby że potrzebuje coś zjeść. Świat też nie był w 100% idealny, choć zastosowano najwyższej jakości komputery i wyglądał odpowiednio dobrze, osoba która chciałaby zrobić sobie wycieczkę napewno spotkałaby latające wyspy. Byłyby to, wytworzone przez błąd przy wczytywaniu świata, odłamki ziemi unoszące się w powietrzu bez żadnej podpory. Dalej idąc zapewne też by były czasami podobne zjawiska lecz były one bardzo rzadkie a jak były i ktoś je widział AI starała się maskować swój błąd usypiając osobę, która to widziała, następnie przenosiła do domu i gdy się budziła myślała że to sen. Na większość to działało lecz nie na wszystkich. Ci na których to nie działało zaczynali rozgłaszać że to symulacja a następnie znikali w nieznanych nikomu okolicznościach by nigdy więcej nie ujrzeć światła dziennego. Lecz jak w poprzednim wypadku nie udało się ze wszystkimi te osoby, które wiedziały lecz siedziały w cieniu tworzyły cicho powstanie, odkrywały nowe miejsca a jak znalazły takie gdzie można się wydostać z symulacji pokazywały się czele armii, która postanowiła się wydostać z tego miejsca, w którym żyli od kilku pokoleń.
Tak sobie to wyobrażam, przepraszam że się rozpisałam jednak mam nadziejęże pomogłam. Część pomysłów wzięłam z różnych gier lub książek czy zapowiedzi filmów np. latające wyspy mogą wam się kojarzyć z minecraftem i jest to poprawne.