Nie chciałabym poznać w rzeczywistości Dominika z filmu "Sala Samobójców" (premiera- 2011 rok). Nie odróżnia on rzeczywistości od fikcji i ma problemy ze swobodnym i racjonalnym porozumiewaniem się ze światem zewnętrznych, który go otacza. Jest zamknięty w sobie i raczej nie budzi mojej sympatii więc nie uważam, żeby podobał on się ludziom, którzy go znają. Sądzę, że miałabym duże problemy z kontaktowaniem się z nim na co dzień i nigdy nie wiedziałabym co czuje i co myśli- a właśnie to uważam za najważniejsze w przyjaźni. Nie chciałabym się z nim zaprzyjaźnić ani wogóle go poznać z wyżej wymienionych powodów, jednak gdybym już musiała, chciałabym mu pomóc i pokazać, że w życiu nie trzeba widzieć tylko złych stron.
Rówieśnicy Dominika obrazili go. potraktowali go jak dziwaka. Co prawda, on nie chciał z nimi rozmawiać ale nie dlatego że ich nie lubiał, poprostu wpadł w stan bezradności. Nie chciał być taki jak oni, uważał że to że go ośmieszyli bylo złe. Nie uznał to tak jak oni jako żart ale uznał to bardzo poważnie. Zamknął się w sobie. Zrobił się nieprzyjazny.
Lubie poznawać ludzi, dlatego jeśli miałabym okazję chciałabym poznać jego zdanie.
Jestem zdania że człowiek zamknięty w sobie potrzebuje dużo rozmowy. Potrzebuje ludzi, nawet jeśli ich odrzuca na początku. To przecież chodzi o zmiane jego nastawienia do rzeczywistości. A Dominik przecież jest jedynakiem. Tak naprawdę nie miał z kim się podzielić swoimi problemami. Więc swoje zaiteresowanie skierował w internet. Myślę że nie miał pojęcia o niebezpieczeństwie znajomości przez internet. Zaufał dziewczynie, której znał jedynie nick. Poprostu zagubił się. Więc jeśli słucham wypowiedzi "nie chce mieć z tym człowiekiem nic wspólnego" to ja nie chce mieć nic wspólnego z osobą która to powiedziała. Niestety takich ludzi jest większość, których w żaden sposób nie interesuje los innych. ;/
Nie chciałabym poznać w rzeczywistości Dominika z filmu "Sala Samobójców" (premiera- 2011 rok). Nie odróżnia on rzeczywistości od fikcji i ma problemy ze swobodnym i racjonalnym porozumiewaniem się ze światem zewnętrznych, który go otacza. Jest zamknięty w sobie i raczej nie budzi mojej sympatii więc nie uważam, żeby podobał on się ludziom, którzy go znają. Sądzę, że miałabym duże problemy z kontaktowaniem się z nim na co dzień i nigdy nie wiedziałabym co czuje i co myśli- a właśnie to uważam za najważniejsze w przyjaźni. Nie chciałabym się z nim zaprzyjaźnić ani wogóle go poznać z wyżej wymienionych powodów, jednak gdybym już musiała, chciałabym mu pomóc i pokazać, że w życiu nie trzeba widzieć tylko złych stron.
Zmień rodzaj z żeńskiego na męski ;D
To jest bardzo trudny film psychologiczny.
Rówieśnicy Dominika obrazili go. potraktowali go jak dziwaka. Co prawda, on nie chciał z nimi rozmawiać ale nie dlatego że ich nie lubiał, poprostu wpadł w stan bezradności. Nie chciał być taki jak oni, uważał że to że go ośmieszyli bylo złe. Nie uznał to tak jak oni jako żart ale uznał to bardzo poważnie. Zamknął się w sobie. Zrobił się nieprzyjazny.
Lubie poznawać ludzi, dlatego jeśli miałabym okazję chciałabym poznać jego zdanie.
Jestem zdania że człowiek zamknięty w sobie potrzebuje dużo rozmowy. Potrzebuje ludzi, nawet jeśli ich odrzuca na początku. To przecież chodzi o zmiane jego nastawienia do rzeczywistości. A Dominik przecież jest jedynakiem. Tak naprawdę nie miał z kim się podzielić swoimi problemami. Więc swoje zaiteresowanie skierował w internet. Myślę że nie miał pojęcia o niebezpieczeństwie znajomości przez internet. Zaufał dziewczynie, której znał jedynie nick. Poprostu zagubił się. Więc jeśli słucham wypowiedzi "nie chce mieć z tym człowiekiem nic wspólnego" to ja nie chce mieć nic wspólnego z osobą która to powiedziała. Niestety takich ludzi jest większość, których w żaden sposób nie interesuje los innych. ;/