gdyby Ania była chłopcem.......
wyobraż sobie że nie nastąpiła pomyłka i na Mateusza czekał chłopiec.
Gdyby na Mateusza czekał chłopiec, Mateusz ucieszył by się bo miałby kto pomagac mu w polu. w książce nie było by prawdopodobnie Diany (przynajmniej nie jako przyjaciółki). W książce nie było by aspektów miłosnych Ani i Gilberta.
Mateusz wyszedł po adoptowane dziecko na stację.
Chłopiec nazywał się Mariusz.
Był silny i umięśniony , żadna praca z pewnością nie była mu straszna.
Zapewniał Mateusza , że jest pracowity i sumienny.
Gdy dojechali do Avonlea , Maryla poczęstowała ich sokiem malinowym i ciasteczkami.
Z uwagi na to , że było już późno , Maryla zrezygnowała z pielenia ogródka.
Mariusz aż palił się do roboty , zaczął od wyrywania chwastów -aż do zbioru truskawek.
Zarówno Maryla i Mateusz byli z niego dumni.
W nagrodę za takie dobre sprawowanie , Mariusz otrzymał pudełko czekoladek.
Jednak nie przyjął prezentu , oznajmił , że on spłaca im dług za to , że go przygarnęli.
Cieszy się , że wreszcie ma prawdziwy dom.
Maryla rozpłakała się ze szczęścia.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Gdyby na Mateusza czekał chłopiec, Mateusz ucieszył by się bo miałby kto pomagac mu w polu. w książce nie było by prawdopodobnie Diany (przynajmniej nie jako przyjaciółki). W książce nie było by aspektów miłosnych Ani i Gilberta.
Mateusz wyszedł po adoptowane dziecko na stację.
Chłopiec nazywał się Mariusz.
Był silny i umięśniony , żadna praca z pewnością nie była mu straszna.
Zapewniał Mateusza , że jest pracowity i sumienny.
Gdy dojechali do Avonlea , Maryla poczęstowała ich sokiem malinowym i ciasteczkami.
Z uwagi na to , że było już późno , Maryla zrezygnowała z pielenia ogródka.
Mariusz aż palił się do roboty , zaczął od wyrywania chwastów -aż do zbioru truskawek.
Zarówno Maryla i Mateusz byli z niego dumni.
W nagrodę za takie dobre sprawowanie , Mariusz otrzymał pudełko czekoladek.
Jednak nie przyjął prezentu , oznajmił , że on spłaca im dług za to , że go przygarnęli.
Cieszy się , że wreszcie ma prawdziwy dom.
Maryla rozpłakała się ze szczęścia.