Gdy jestem smutna to czuję się tak, jakbym była niepotrzebna. Wtedy zaczynam słuchać muzyki. Dzięki muzyce odprężam się i zapominam o wszelkich smutkach lub złych przeżyciach. Zaczynam się niczym nie przejmować, nie myślę o złych rzeczach. Gdy słucham muzyki lubię marzyć o przyjemnościach. Można powiedzieć, że odpływam w rytm muzyki. Jeśli jest ona szybka wyobrażam sobie, że jestem taka jak ptak i mogę szybować po niebie i widzieć świat z góry, widzieć ludzi, o których pamiętam i sprawdzić co robią. Moim drugim sposobem na smutek jest rozmowa z bliską mi osobą nie ważne czy z babcią, mamą, dziadkiem czy tatą, ważne że mi pomaga i mówi co mogę zrobić dobrze a nie źle. Wtedy czuje taką ulgę, powoduje to, że staje się taka pewna siebie i szczęśliwa.
ide pogadac z przyjaciulmi
przejsc sie z chlopakiem/dziewczynom
pograc w gry
włoczyc se kwejka besty :D
i takie tam
Gdy jestem smutna to czuję się tak, jakbym była niepotrzebna. Wtedy zaczynam słuchać muzyki. Dzięki muzyce odprężam się i zapominam o wszelkich smutkach lub złych przeżyciach. Zaczynam się niczym nie przejmować, nie myślę o złych rzeczach. Gdy słucham muzyki lubię marzyć o przyjemnościach. Można powiedzieć, że odpływam w rytm muzyki. Jeśli jest ona szybka wyobrażam sobie, że jestem taka jak ptak i mogę szybować po niebie i widzieć świat z góry, widzieć ludzi, o których pamiętam i sprawdzić co robią. Moim drugim sposobem na smutek jest rozmowa z bliską mi osobą nie ważne czy z babcią, mamą, dziadkiem czy tatą, ważne że mi pomaga i mówi co mogę zrobić dobrze a nie źle. Wtedy czuje taką ulgę, powoduje to, że staje się taka pewna siebie i szczęśliwa.