Obraz Tadeusza Makowskiego ,,Zima", namalowany został przez malarza około 1918 roku i przywołuje w mej pamięci obraz Pietera Brueghela Myśliwi na śniegu (1565). Kompozycja obu obrazów jest niezwykle podobna, niewątpliwie Makowski inspirował się Brueghelem. Drzewa mają podobną konstrukcję, domki są niemalże jednakowe, na obu obrazach widzimy pochyłość terenu, w tym samym prawie miejscu umieszczone zostały postacie - u Brueghla myśliwi, u Makowskiego myśliwy (ze strzelbą) z saniami prowadzonymi przez konie. Dostrzegam jednak większy dynamizm u niderlandzkiego malarza - myśliwi i zwierzęta są w ruchu, stawiają opór silnemu wiatrowi, na obrazie Polaka natomiast spokojny chód pod lekką górkę, żołnierz (mundurowy) idący przodem spokojnie trzyma ręce za sobą, raczej spaceruje. Oba obrazy łączy ta sama aura i krajobraz - zimowy zmierzch.
Obraz Tadeusza Makowskiego ,,Zima", namalowany został przez malarza około 1918 roku i przywołuje w mej pamięci obraz Pietera Brueghela Myśliwi na śniegu (1565). Kompozycja obu obrazów jest niezwykle podobna, niewątpliwie Makowski inspirował się Brueghelem. Drzewa mają podobną konstrukcję, domki są niemalże jednakowe, na obu obrazach widzimy pochyłość terenu, w tym samym prawie miejscu umieszczone zostały postacie - u Brueghla myśliwi, u Makowskiego myśliwy (ze strzelbą) z saniami prowadzonymi przez konie. Dostrzegam jednak większy dynamizm u niderlandzkiego malarza - myśliwi i zwierzęta są w ruchu, stawiają opór silnemu wiatrowi, na obrazie Polaka natomiast spokojny chód pod lekką górkę, żołnierz (mundurowy) idący przodem spokojnie trzyma ręce za sobą, raczej spaceruje. Oba obrazy łączy ta sama aura i krajobraz - zimowy zmierzch.