Fraszka J. Kochanowskiego ''Na lipę''
Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie! Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie, Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie. Tu zawżdy chłodne wiatry z pola zawiewają, Tu słowicy, tu szpacy wdzięcznie narzekają. Z mego wonnego kwiatu pracowite pszczoły Biorą miód, który potym szlachci pańskie stoły. A ja swym cichym szeptem sprawić umiem snadnie, Że człowiekowi łacno słodki sen przypadnie. Jabłek wprawdzie nie rodzę, lecz mię pan tak kładzie Jako szczep napłodniejszy w hesperyskim sadzie.
Zad 1 Za co ,,pan'' ceni lipę? O jakim ,,pożytku'' z natury mówi ten utwór? Kim jest tu człowiek: dobrym gospodarzem , który umie korzystać z dóbr przyrody, czy kontemplującym ją artystę?
Zad 2 Czy naturę we fraszce Na lipę można nazwać arkadyjską. Uzasadnij swoją opinie
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
1.Pan ceni lipę za to, że przy niej może odpocząć w cieniu, nie musi znosić upału ponieważ powiewa chłodny wiatr. Dzieki niej może posłuchać śpiewu ptaków, obejrzeć grę cieni - może się zrelaksować. Pożytek z natury to oczywiście możliwość wykorzystania podnóża drzewa jako miejsca odpoczynku, relaksu, ochłody. Fraszka mówi, że człowiek jest tutaj kontemplującym artystą, który poprzez własne przeżycia docenia i składa hołd lipie.
2. Tak, ponieważ natura jest tutaj niemalże idealna. Drzewo daje poczucie bezpieczeństwa, panuje spokój i sielanka.