Napisz Kartkę z pamietnika , z języka polskiego . możesz wymyślić jaki kolwiek dzień który chcesz opisać , w kartce mają być zawarte uczucia jakie w tych chwilach przeżyłaś / łes . proponuję śmierć najbliższej osoby z twojego grona np. babci ,
zasada jest jedna , wiem , ze bardzo dużo osób kopiuje i prawdopodobnie bd miała taka sama pracę jak ona , wiec treść piszecie na skrzynkę odbiorczą ,a tutaj piszecie : wysłałem, żeby pkt dostać .
kala904
08.02.10 Drogi pamiętniku wiem, że dawno cię nie uzupełniałam ale naprawdę miałam za dużo spraw na głowie, ciągle rodzice chcą coś ode mnie, nauczyciele zapowiadają tyle kartkówek, nawet nie mam czasu dla koleżanek i dla mojego przyjaciela Jurka. Ale tam oni... dzisiaj w szkole zaczepił mnie Kuba, nie mówiłam ci o nim, ale on mi się naprawdę podoba, spytał mnie która godzina, a ja tak się zaczerwieniłam i zaczęłam mu coś bulgotać, że pomyślał że się duszę:( Ach i on pewnie myśli teraz że jestem jakaś nie normalna, ale myślę że jeszcze coś się wydarzy. Dzisiaj w szkole pani mnie przyłapała na ściąganiu, ale ja na prawdę nie mam czasu żeby się dokładnie przygotować, w końcu jest tyle innych spraw. I na dodatek pokłóciłam się z rodzicami. Jaki pech. Poszło o to że nie pozwolą mi jechać na wycieczkę do kina, zależy mi na niej bo mój luby tam będzie. I tak oto wszystko zwaliło mi się na głowę. Dzisiaj mam ochotę oglądnąć TV i iść spać. Papa, jak będę mieć czas jutro to napiszę.
Drogi pamiętniku wiem, że dawno cię nie uzupełniałam ale naprawdę miałam za dużo spraw na głowie, ciągle rodzice chcą coś ode mnie, nauczyciele zapowiadają tyle kartkówek, nawet nie mam czasu dla koleżanek i dla mojego przyjaciela Jurka. Ale tam oni... dzisiaj w szkole zaczepił mnie Kuba, nie mówiłam ci o nim, ale on mi się naprawdę podoba, spytał mnie która godzina, a ja tak się zaczerwieniłam i zaczęłam mu coś bulgotać, że pomyślał że się duszę:( Ach i on pewnie myśli teraz że jestem jakaś nie normalna, ale myślę że jeszcze coś się wydarzy. Dzisiaj w szkole pani mnie przyłapała na ściąganiu, ale ja na prawdę nie mam czasu żeby się dokładnie przygotować, w końcu jest tyle innych spraw. I na dodatek pokłóciłam się z rodzicami. Jaki pech. Poszło o to że nie pozwolą mi jechać na wycieczkę do kina, zależy mi na niej bo mój luby tam będzie. I tak oto wszystko zwaliło mi się na głowę. Dzisiaj mam ochotę oglądnąć TV i iść spać. Papa, jak będę mieć czas jutro to napiszę.