Ja, pobożny komtur ze Szczytna piszę dziś do Waszej Świątobliwości, ponieważ chcę zanieść skargę przed Wasz majestat.
Zakon nasz zmuszony jest toczyć wojny z poganami, jednak król Jagiełło skutecznie przeszkadza nam w tym. Posyła żmudzinom broń, którą oni potem zadają gwałt zakonowi.
Żmudzini najeżdżają ziemie Zakonu i pląrują je. Na ziemiach zakonu panuje ład, który to ład jest burzony przez Polaków i ich króla.
Dlatego też w imieniu najczcigodniejszej łaskawości Wielkiego Mistrza, pokornie prosimy Waszą świątobliwiść, abyś w łasawości swej wsparł nas w ogłoszeniu iż każdy kto dopomoże Zakonowi w zniszczeniu Polaków i ich króla zasługuje na Wieczny żywot.
Wasza Świątobliwość.
Ja, pobożny komtur ze Szczytna piszę dziś do Waszej Świątobliwości, ponieważ chcę zanieść skargę przed Wasz majestat.
Zakon nasz zmuszony jest toczyć wojny z poganami, jednak król Jagiełło skutecznie przeszkadza nam w tym. Posyła żmudzinom broń, którą oni potem zadają gwałt zakonowi.
Żmudzini najeżdżają ziemie Zakonu i pląrują je. Na ziemiach zakonu panuje ład, który to ład jest burzony przez Polaków i ich króla.
Dlatego też w imieniu najczcigodniejszej łaskawości Wielkiego Mistrza, pokornie prosimy Waszą świątobliwiść, abyś w łasawości swej wsparł nas w ogłoszeniu iż każdy kto dopomoże Zakonowi w zniszczeniu Polaków i ich króla zasługuje na Wieczny żywot.