EWA1998
Podjeżdżam samochodem z tatą do doświadczonej dentystki. Wchodzę do poczekalni, gdzie jest schludno i czysto. Mogę poczytać ciekawe czasopisma. Na ścianie wiszą plakaty z informacjami o zębach. Wychodzi pacjent. Teraz moja kolej. Wchodzę do gabinetu i mówie dzień dobry. Siadam na fotelu i czekam na panią doktór.Ogląda moje zęby i mówi, że są piękne i duże. Lakuje je i mówi, że to już koniec. Tata umówił się z dentystką za dwa miesiące na kontrole. Wychodzę. Jadę z tatą do domu. U dentysty czuje się bardzo dobrze. Nie lubię borowania, ale jest to do zniesienia :)
5 votes Thanks 0
HelloGoodbye
Wczesniej rano zarejstrowałem sie u dentysty wyznaczony termin mam na jedynastą. Spoglądam na zegarek jest dopiero dziewiąta, mam czasu dwie godziny więc zdąże wypożyczyć lekturę w bibliotece. Ząb cały czas mnie pobolewa raz mocniej raz słabiej tak ćmi z nerwów połykam ślinę. Czas sobie wypełniam , by nie myśleć o zębie, książkę wypożyczyłem na szczęście była ostatnia. Ucieszony wracam do dentysty w poczekalni przed drzwiami siedzi dwóch pacjętów starszy pan przy samych drzwiach do gabinetu i obok niego młoda dziewczyna. Zagadnąłem państwo oboje do lekarza, tak więc siadłem i czekam trzymając rękę na szczęce z boku gdzie mnie boli ząb.Zza drzwi słyszę wiercenie aż mi się żle robi, gdy słyszę odgłos wiercenia, ból sugestywnie się nasila. Wstałem i chodzę ponoszą mnie nerwy, tak naprawdę się zaczynam bać. Szybko zbieram myśli czy będę miał znieczulenie, czy nie, tak prawdę powiedziawszy lepij bez znieczulenia. Bardziej boli w trakcie zabiegu, ale po skończeniu już wogóle nie boli lub minimalnie. Teraz moja kolej wchodzę głos mam drżący mówiąc dzień do..dobry siadam na fotelu skazańca. Pani doktor przepraszam jak będę stękał lub z bólu krzyczał.Według mżyczenia otwieram szczękę lekarka wszystkie po kolei zęby sprawdza i zgodnie oboje stwiedziliśmy , że mnie boli 5 górnapo prawej stronie. Lekarka oznajmiła, że ząb do leczenia i teraz zaczyna się najgorsze wiercenie, którego nie nawidzę.Mam na to sposób, by nie myśleć o zębie w trakcie leczenia wpatruje się przenikliwie w jej oczy i to w jakiś sposób koi mój ból. Jak zacznę to pużniej już leczę po kolei najgorzej pierwsza i druga wizyta. Podobno człowiek jest w stanie i ból znieść. Nie taki diabeł straszny jak mówią.