Jedzie karetka jedzie migają koguty Chorego karetka wiezie bo człowiek zepsuty Jada tak poprzez miasto i ciemne ulice Ciekawe do kąd jadą czy miną kostnice
Gapiów tłumek się przygląda czy coś da reanimacja czy zapłaty nie zarzada lekarz gdy trwa jeszcze akcja potem może być za późno gdy pacjęta wezmą duchy kto zapłaci za paliwo kiedy są w budżecie duchy
Jedzie karetka jedzie migają koguty
Chorego karetka wiezie bo człowiek zepsuty
Jada tak poprzez miasto i ciemne ulice
Ciekawe do kąd jadą czy miną kostnice
Gapiów tłumek się przygląda
czy coś da reanimacja
czy zapłaty nie zarzada
lekarz gdy trwa jeszcze akcja
potem może być za późno
gdy pacjęta wezmą duchy
kto zapłaci za paliwo
kiedy są w budżecie duchy
Mistrz karate wali ciesem w klatę.
A młodego uczy na mocnego.
Każdego wroga w szybko pokona.
Bo z niego taka uwiejętna wrona.