Moim zdaniem, Norwid w swoim opisie burzy zawarł nie tylko wrażenia z niezwykłego zjawiska atmosferycznego, ale także symboliczny sens życia człowieka. W wierszu jest mowa o przeżyciach, które można odnaleźć nie tylko podzczas walki z burzą. Każdemu się nieraz zdarza zmagać się z problemami, pytaniami bez odpowiedzi, z trudem dnia codziennego. Ale nie można tylko stać biernie, z nadzieją, że ktoś inny zlituje się i wyprowadzi nas z tych odmętów. Trzeba wykazać odwagę, poświęcenie, należy być ambitnym i tak uparcie dążyć do upatrzonego celu, aż uda się go osiągnąć. W ostatniej zwrotce jest powiedziane zaś, że jeśli przeciwności losu, wrogowie, przeciwnicy czy po prostu zwykły pech nie pozwolą dotrzeć do swoich celów, to przecież zawsze jakąś pociechą jest, że znajdą się tacy, których nasze życie zainspiruje lub staniemy się dla nich wzorem do naśladowania.
Moim zdaniem, Norwid w swoim opisie burzy zawarł nie tylko wrażenia z niezwykłego zjawiska atmosferycznego, ale także symboliczny sens życia człowieka. W wierszu jest mowa o przeżyciach, które można odnaleźć nie tylko podzczas walki z burzą. Każdemu się nieraz zdarza zmagać się z problemami, pytaniami bez odpowiedzi, z trudem dnia codziennego. Ale nie można tylko stać biernie, z nadzieją, że ktoś inny zlituje się i wyprowadzi nas z tych odmętów. Trzeba wykazać odwagę, poświęcenie, należy być ambitnym i tak uparcie dążyć do upatrzonego celu, aż uda się go osiągnąć. W ostatniej zwrotce jest powiedziane zaś, że jeśli przeciwności losu, wrogowie, przeciwnicy czy po prostu zwykły pech nie pozwolą dotrzeć do swoich celów, to przecież zawsze jakąś pociechą jest, że znajdą się tacy, których nasze życie zainspiruje lub staniemy się dla nich wzorem do naśladowania.
Liczę na naj. :))