Załamanie jest skutkiem obowiązywania zasady wariacyjnej zwanej zasadą Fermata. Jest ona szczgólnym przypadkiem zasady najmnijeszego działania. Analogią tej zasady jest to, że najkrótsza dorga między dwoma punktami to prosta łaćzące te dwa punkty.
W przypadku zasady Fermata nie minimalizujemy odległości (nie bezpośrednio), ale czas jaki jest potrzebny na jej przebycie.Wiemy, jednak, że
prędkość V natomiast, co wynika z rozwiżania odpowiedniego równania (dokładnie to równania falowego Maxwella), jest zależna od własności ośrodka. Dwiema wielkościami, które są tu kluczowe są przenikalność dielektryczna ε oraz przenikalność magnetyczna μ:
Jeśli więc światło przechodzi z jednego ośrodka do drugiego (o różnych przenikalnościch dielektrycznej i magnetycznej), należy oczekiwać, że zmieni się prędkość, a także kierunek propagacji, gdyżtego wymaga zasada wariacyjna.
Szczególnym przypadkiem jest przechodzenie z jedngo ośrodka do drugiego pod kątem 0 (względem normalnej) - jest to już najoptymalniejszy kierunek i taki promień nie ulega już załamaniu.
pozdrawiam
---------------
"non enim possumus quae vidimus et audivimus non loqui"
Różna gęstośc tych ośrodków.
Załamanie jest skutkiem obowiązywania zasady wariacyjnej zwanej zasadą Fermata. Jest ona szczgólnym przypadkiem zasady najmnijeszego działania. Analogią tej zasady jest to, że najkrótsza dorga między dwoma punktami to prosta łaćzące te dwa punkty.
W przypadku zasady Fermata nie minimalizujemy odległości (nie bezpośrednio), ale czas jaki jest potrzebny na jej przebycie.Wiemy, jednak, że
prędkość V natomiast, co wynika z rozwiżania odpowiedniego równania (dokładnie to równania falowego Maxwella), jest zależna od własności ośrodka. Dwiema wielkościami, które są tu kluczowe są przenikalność dielektryczna ε oraz przenikalność magnetyczna μ:
Jeśli więc światło przechodzi z jednego ośrodka do drugiego (o różnych przenikalnościch dielektrycznej i magnetycznej), należy oczekiwać, że zmieni się prędkość, a także kierunek propagacji, gdyżtego wymaga zasada wariacyjna.
Szczególnym przypadkiem jest przechodzenie z jedngo ośrodka do drugiego pod kątem 0 (względem normalnej) - jest to już najoptymalniejszy kierunek i taki promień nie ulega już załamaniu.
pozdrawiam
---------------
"non enim possumus quae vidimus et audivimus non loqui"