do mojego pokoju wbiegła z początku nieznana mi postać. Gdy badawczo się przyjrzałem okazało się, ze jest to moja ciocia Aniela, która dotychczas ze względów zarobkowych przebywała w Wielkiej Brytanii.
- Cześć Mały!- krzyknęła.
- Hej ciociu! - odpowiedziałem
- Masz ochotę na małą wycieczkę nie wiem na przykład od zoo i na lody, duż o lodów w polewie czekoladowej? - zaproponowała.
- Oczywiście!
Niezmiernie się ucieszyłem, bo wiedziałem, że z ciocią nuda mi nie grozi. I tak też było. Najpierw poszliśmy do zoo przy którego wejściu ciocia kupiła mi loda z 3 gałek obwicie oblanego czekoladą. Później obejrzeliśmy m.in. tygrysy i małpy. Chodziliśmy i zwiedzaliśmy przez 4 godziny po czym wróciliśmy do domu, ponieważ oboje byliśmy wyczerpani.
I tak zakonczył się mój pamiętny wypad ,,niespodzianka" do zoo z ciocią, który zapamiętam do końca życia.
do mojego pokoju wbiegła z początku nieznana mi postać. Gdy badawczo się przyjrzałem okazało się, ze jest to moja ciocia Aniela, która dotychczas ze względów zarobkowych przebywała w Wielkiej Brytanii.
- Cześć Mały!- krzyknęła.
- Hej ciociu! - odpowiedziałem
- Masz ochotę na małą wycieczkę nie wiem na przykład od zoo i na lody, duż o lodów w polewie czekoladowej? - zaproponowała.
- Oczywiście!
Niezmiernie się ucieszyłem, bo wiedziałem, że z ciocią nuda mi nie grozi. I tak też było. Najpierw poszliśmy do zoo przy którego wejściu ciocia kupiła mi loda z 3 gałek obwicie oblanego czekoladą. Później obejrzeliśmy m.in. tygrysy i małpy. Chodziliśmy i zwiedzaliśmy przez 4 godziny po czym wróciliśmy do domu, ponieważ oboje byliśmy wyczerpani.
I tak zakonczył się mój pamiętny wypad ,,niespodzianka" do zoo z ciocią, który zapamiętam do końca życia.
POZDRAWIAM. I LICZĘ NA NAJ. YUUHI.