Dokończ opowiadanie : Pewien bogacz stwierdził któregoś dnia, że ma już wszystko, czego pragnął. Bolało go jednak,że wszyscy o tym wiedzieli i nie podziwiali go za to. Postanowił więc wznieść w środku miasta górę ze złota i nazwać ją swoim imieniem. Gdy na jego rozkaz wzniesiono górę...
Midzia
Do miasto miszkańcy kazali mu ją sprzątnąć... On jednak postanowił że tego nie zrobi . Chciał mieć górę złota ze swoim imieniem i będzie ją miał . Gdy postawili ją na środku miasta mieszkańcy zbiegli się wokół niej i słuchali przemowy . W tedy jeszcze Bogacz nie wiedział co knują mieszkańcy . Oni jednak z udawanym szacunkiem i z chęcią zawarcia znajomości z bogaczem nabrali go że zasłużył na szacunekl którego wcześniej nie otrzymał. Gdy zapadła noc mieszkańcy wyszli na ulice i wszyscy zbiegli sie wokół tej góry . Każdy dostał równą część. Rano gdy bogacz postanowił się spotkać z nowo zapoznanymi przyjaciółmi pojechał do miasta w trakcie gdy jechał do jednego z nich zobaczył że góra znikneła ! a wszyscy mieszkańcy stoją na jej miejscu . I w tedy bogacz zrozumiał że źle postąpił . Ulotnił się z miasta i nigdy tam nie wrócił ze wstydu oczywiście :)