17.Tajemniczy ogród to tytuł tej książki, który ma swoje specjalne znaczenie. Miejsce było taljemnicze i opustoszałe od chwili śmierci ciotki Mary. Ponieważ nikt nie wiedział co się z nim dzieje a nawet gdzie dokładnie jest, nazywali go tajemniczym. Przestał taki być od momentu znalezienia go przez dziwczynkę.
18.Nie wiem jaką masz książkę więc to będzie w przybliżeniu: 1, 2 (Mary); ok.60-70 Mary i Dick rodział jestem Colin (tam masz o Colinie); rozdział niechcę powiedziała Mary; no i pod koniec książki jest wiele opisów, także ne będę wymieniała wszystkich :)
19.na 8 Mary bawiła się na podwórku; 24-25; Archi potem jest napisane co robił, Mary ajak dbała o ogród z Colinem i Dickiem no i jak ogrodnik robił prace.
20. Mogę tylko napisać ;)
Mary i Dick bardzo zmienili Colina. Na początku było to bardzo chorobliwe dziecko. Z każdym dniem jego stan się pogarszał. Wszyscy oczekiwali na śmierć chłopca. Natomiast gdy wychodził na dwór stał się milszy, przyjacielski, przestał myśleć o sobie. Dużo ruchu na świeżym powietrzu zapewniło mu także zdrowie i powrót do normalnego funkcjonowania.
Liczę na naj i mam nadzieję że pomogłam. Pozdrowienia!
17.Tajemniczy ogród to tytuł tej książki, który ma swoje specjalne znaczenie. Miejsce było taljemnicze i opustoszałe od chwili śmierci ciotki Mary. Ponieważ nikt nie wiedział co się z nim dzieje a nawet gdzie dokładnie jest, nazywali go tajemniczym. Przestał taki być od momentu znalezienia go przez dziwczynkę.
18.Nie wiem jaką masz książkę więc to będzie w przybliżeniu: 1, 2 (Mary); ok.60-70 Mary i Dick rodział jestem Colin (tam masz o Colinie); rozdział niechcę powiedziała Mary; no i pod koniec książki jest wiele opisów, także ne będę wymieniała wszystkich :)
19.na 8 Mary bawiła się na podwórku; 24-25; Archi potem jest napisane co robił, Mary ajak dbała o ogród z Colinem i Dickiem no i jak ogrodnik robił prace.
20. Mogę tylko napisać ;)
Mary i Dick bardzo zmienili Colina. Na początku było to bardzo chorobliwe dziecko. Z każdym dniem jego stan się pogarszał. Wszyscy oczekiwali na śmierć chłopca. Natomiast gdy wychodził na dwór stał się milszy, przyjacielski, przestał myśleć o sobie. Dużo ruchu na świeżym powietrzu zapewniło mu także zdrowie i powrót do normalnego funkcjonowania.
Liczę na naj i mam nadzieję że pomogłam. Pozdrowienia!