December 2018 1 27 Report
DO***
NA ALPACH W SPLÜGEN 1829

Nigdy, więc nigdy z tobą rozstać się nie mogę!
Morzem płyniesz i lądem idziesz za mną w drogę,
Na lodowiskach widzę błyszczące twe ślady
I głos twój słyszę w szumie alpejskiej kaskady,
I włosy mi się jeżą, kiedy się oglądam,
I postać twoję widzieć lękam się i żądam.

Niewdzięczna! Gdy ja dzisiaj, w tych podniebnych górach.
Spadający w otchłanie i niknący w chmurach,
Wstrzymuję krok, wiecznymi utrudzony lody.
I oczy przecierając z lejącej się wody,
Szukam północnej gwiazdy na zamglonym niebie,
Szukam Litwy i domku twojego, i ciebie;
Niewdzięczna! może dzisiaj, królowa biesiady,
Ty w tańcu rej prowadzisz wesołej gromady,
Lub może się nowymi miłostkami bawisz,
Lub o naszych miłostkach śmiejąca się prawisz,
Powiedz, czyś ty szczęśliwsza, że ciebie poddani,
Niewolnicze schylając karki, zowią Pani!
Że cię rozkosz usypia i wesołość budzi,
I że cię nawet żadna pamiątka nie nudzi?
Czy byłabyś szczęśliwsza, gdybyś, moja miła,
Wiernego ci wygnańca przygody dzieliła?
Ach! Ja bym cię za rękę po tych skałach wodził,
Ja bym trudy podróżne piosenkami słodził,
Ja bym pierwszy w ryczące rzucał się strumienie
I pod twą nóżkę z wody dostawał kamienie.
I przeszłaby twa nóżka wodą nie dotknięta,
A całowaniem twoje ogrzałbym rączęta.
Spoczynek by nas czekał pod góralską chatą:
Tam zwleczoną z mych barków okryłbym cię szatą,
A ty byś przy pasterskim usiadłszy płomieniu
Usnęła i zbudziła na moim ramieniu.

1. Jak Adam Mickiewicz wyobraża sobie w tym wierszu wspólną podróż przez Alpy i o czym myśli?
2. Jaką funkcję pelnią użyte w tym fragmencie czasowniki w trybie przypuszczającym...
More Questions From This User See All

Zad. Znajdź środki stylistyczne w Stabat Mater dolorasa - epitety, porównania, kontrast oraz zdrobnienia i wypisz. Stabat Mater dolorasa Stoi Matka obolała, Łzy pod krzyżem przepłakała, Gdy na krzyżu Syn jej mrze. Jakże w duszy jest zmartwiona, Zasmucona, zachmurzona, Aż ją poprzeszywał miecz2. Jakże smutnej i strapionej Matce tej Błogosławionej Jednorodzonego mieć I nie łamać się ginącej Tej pobożnej, tej widzącej Jednorodzonego śmierć. Co za człowiek, co nie płacze, Kiedy Matkę tę zobaczy W udręczeniu - w takim, o Kto niezdolny współczuć czule Bólom Matki Syna bóle? Czy ma takie serce kto? Widzi Matka: Syn Jej, Jezus Bicze przyjął i krzyż przeniósł Za calutki ludzki grzech. Widzi słodkie swe Rodzone Tak śmiertelnie opuszczone, Jak ostatni traci dech. Matko, źródło ukochania, Daj mi siłę współczuwania Tylu bólom, żalom Twym. Zrób mnie godnym uproszenia, Udzielenia, udręczenia Z Twego Rodzonego ran Daj pobożnie z Twymi łzami Mieć Twój ból z Ukrzyżowanym, Póki tym nie przejmiesz mnie. Niech pod krzyżem z Tobą stoję, Niech łzy Twoje będą moje, Tego twego płaczu chcę Panno z Panien Najjaśniejsza, Już mi nie bądź boleśniejsza, Tylko daj i mnie łzy lać Niech Chrystusa śmierć przeniosę, Mękę zniosę do pomocy, Niech to przejdę jeszcze raz Płomień ognia mnie nie spali: Najjaśniejsza mnie ocali Na ten ostateczny Sąd. Chryste, a gdy i Ty wyjrzysz, Daj przez Matkę i mnie przybyć Do zwycięskich Twoich palm. A gdy ciało będzie zmarłe, Spraw, niech duszy będą dane Twoje nieba pełne chwał. Amen.
Answer

Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.