Wyobrażnia moim zdaniem jest nieodzownym zródłem naszych uczuć. Oglądajac telewizje najprawdopodoniej nawet nie wiemy, co oglądymy. Zdaża się, że czasami nawet nie wiemy, o czym jest mowa w danym programie. A gdy pracuje nasza wyobrażnia, można powiedzieć, że nasze uczucie i emocje, pracują razem z nią. Ponieważ myślimy o tym co chcemy i to my kształtujemy ją, a każdy nawet najmniejszy gest w myślach, może wywołać u nas usmiech i dziwne uczucie w żołądku. A niestety telewizja nie zafunduje nam takiego rodzaju uczuć.
Wyobraźnia człowieka jest nieograniczona i nie zna żadnych granic. W telewizji jest nam w pewnym sensie narzucone co oglądamy. Zastępując programy telewizyjne, które niestety ne zawsze nas kształcą możemy wybrać spędzanie czasu z naszą wyobraźnią kszałtując się przy tym i odwiedzając niezwykle pasjonujące mniejsca zamiast siedzieć oglądając reklamy i zastanawiając się czy jeszcze w ogóle pamiętamy czego ciąg dalszy będzie po spocie reklamowym.
Wyobrażnia moim zdaniem jest nieodzownym zródłem naszych uczuć. Oglądajac telewizje najprawdopodoniej nawet nie wiemy, co oglądymy. Zdaża się, że czasami nawet nie wiemy, o czym jest mowa w danym programie. A gdy pracuje nasza wyobrażnia, można powiedzieć, że nasze uczucie i emocje, pracują razem z nią. Ponieważ myślimy o tym co chcemy i to my kształtujemy ją, a każdy nawet najmniejszy gest w myślach, może wywołać u nas usmiech i dziwne uczucie w żołądku. A niestety telewizja nie zafunduje nam takiego rodzaju uczuć.
Mam nadzieje, że pomogłem ;)
Wyobraźnia człowieka jest nieograniczona i nie zna żadnych granic. W telewizji jest nam w pewnym sensie narzucone co oglądamy. Zastępując programy telewizyjne, które niestety ne zawsze nas kształcą możemy wybrać spędzanie czasu z naszą wyobraźnią kszałtując się przy tym i odwiedzając niezwykle pasjonujące mniejsca zamiast siedzieć oglądając reklamy i zastanawiając się czy jeszcze w ogóle pamiętamy czego ciąg dalszy będzie po spocie reklamowym.
Myślę, że może się przydać :)