wocen
Wiemy, że lajkonik to ludowa zabawa która odbywa się w Krakowie co roku w pierwszy czwartek po święcie Bożego Ciała. Głównym bohaterem tego dnia jest właśnie lajkonik - brodaty jeździec jeżdżący na koniku przytwierdzonym do pasa. Jest to nieoficjalny symbol Krakowa ;)
Jeżeli moja wypowiedź Ci się spodobała ;) to daj jako najlepszą. Jeżeli uważasz że jest błędna- nieuznawaj jej jako spam ani za błędną poprostu wybierz inne rozwiązanie ;) Pozdrawiam
9 votes Thanks 9
Sasher
Lajkonik to charakterystyczna postać Krakowska. Nazwa była zaporzyczana wielokrotnie od innych firm, zespołów.. Jest jednym z najlepszych motywów plastycznych Krakowa. Krótki opis tego konika: Konik ( dosyć niewielki )na 2-wóch nogach noszący w czerwone trzewikiczki i siedzący na nim jeźdźiec. Głowę jeźdźca pokrywa wysoka czapka.
3 votes Thanks 3
Zgłoś nadużycie!
Lajkonik jest w Krakowie, ponieważ jest to związane z Legendą Lajkonik na wieży kościoła Mariackiego zawsze pełnił służbę. Lajkonik to strażnik miejski, który donośną trąbką dawał rano hasło do otwierania, a wieczorem do zamykania wszystkich bram miejskich. Sygnalizował zauważony pożar lub zbliżającego się wroga. Pewnego razu, gdy Tatarzy zbliżyli się do miasta, niezawodny strażnik zaczął trąbić na alarm. Nagle tatarska strzała z tyłu przeszyła gardło hejnalisty i melodia urwała się. Jednak mieszkańcy Krakowa, zaalarmowani hejnałem, zdążyli zamknąć bramy miejskie, stanąć na murach i odeprzeć najazd groźnych Tatarów. Hejnał mariacki grany jest nadal, ale na pamiątkę tego wydarzenia jego melodia urywa się.
Jeżeli moja wypowiedź Ci się spodobała ;) to daj jako najlepszą. Jeżeli uważasz że jest błędna- nieuznawaj jej jako spam ani za błędną poprostu wybierz inne rozwiązanie ;) Pozdrawiam
Konik ( dosyć niewielki )na 2-wóch nogach noszący w czerwone trzewikiczki i siedzący na nim jeźdźiec. Głowę jeźdźca pokrywa wysoka czapka.
Lajkonik na wieży kościoła Mariackiego zawsze pełnił służbę. Lajkonik to strażnik miejski, który donośną trąbką dawał rano hasło do otwierania, a wieczorem do zamykania wszystkich bram miejskich. Sygnalizował zauważony pożar lub zbliżającego się wroga. Pewnego razu, gdy Tatarzy zbliżyli się do miasta, niezawodny strażnik zaczął trąbić na alarm. Nagle tatarska strzała z tyłu przeszyła gardło hejnalisty i melodia urwała się. Jednak mieszkańcy Krakowa, zaalarmowani hejnałem, zdążyli zamknąć bramy miejskie, stanąć na murach i odeprzeć najazd groźnych Tatarów. Hejnał mariacki grany jest nadal, ale na pamiątkę tego wydarzenia jego melodia urywa się.