Karolcia369
Urzędnik Czerwiakow przypadkowo kichnął na siedzącego obok wysoko postawionego dygnitarza(Bryzżałowa). Czerwiakow natychmiast przeprosił, lecz nie był pewien czy urzędnik nadal nie ma mu tego za złe więc kilkakrotnie ponowił swoje przeprosiny co doprowadziło dygnitarza do irytacji. Upewniło to urzędnika, że Bryzżałow ma nadal ma do niego urazę, więc następnego dania udał się do domu dygnitarza aby ponownie przeprosic. w rezultacie został wyrzucony z jego domu. Załamany wrócił do domu i umarł.
6 votes Thanks 2
Krystian9661
Urzędnik Czerwiakow będąc w teatrze, kichnął. W sumie nic wielkiego, ale po chwili spostrzegł że siedzący przed nim generał Brizżałow wycierał chusteczką swoja głowę. Biedny Czerwiakow wystraszył się strasznie. Przy każdej okazji wielokrotnie przepraszał generała,mimo iż ten już dawno zapomniał o całej sprawie. Gdy za którymś razem Czerwiakow przyszedł by przeprosić generała ten, zirytowany cała sytuacją, krzyknął na niego. Urzędnik myśląc jak przeprosić generała położył się na kanapie i zmarł.