Otóż wpływ na psychikę Józefa Stalina miało wiele czynników.
Kiedy Józef był jeszcze małym chłopcem, był często bity przez swojego rzekomego ojca.
Także był chorowitym dzieckiem, miał ospę, z czego pozstały mu aż do śmierci te blizny na twarzy. Potrąciła go ryksza, co spowodowało że nie sprawnie działała mu lewa ręka, dlatego trzymał ją tak przy brzuchu. Miał dwie żony, które prawdopodobnie zmarły przez niego, pierwsza dama generalissimusa Jekatierina Swanidze zmarła na tyfus, lub gruźlicę byłto wielki cios dla dyktatora, co oznaczało że bardzo ją kochał. Druga żona Nadieżda Alliłujewa była poniżana przez Stalina, ponieważ pod wpływem alkoholu nie szczędził złych słów. Kiedy zmarła jego ostatnia żona, czyli Nadieżda to go pozbawiło człowieczestwa. Józef Stalin kierował się słowami "śmierć człowieka to tragedia, śmierć ludzi to statystyka". Myśle że przez takie przekonanie, odmówił uratowania syna kiedy byłw niewoli u nazistów. Podobno także był złym człowiekiem, dlatego że jego rodzona matka nie ratowała go przed laniem ze strony tatusia, i pewnie dzięki niemu poszedł w jego ślady, i on sam aż do śmierci miał żal do matki, że go bito. Także nasz zbrodniarz musiał zabijać, eleminować innych ludzi, także swoich współpracowników a nawet prszyjaciół, to mu pozwoliło zostać Wodzem najpotężniejszego kraju na świecie Związku Radzieckiego, miał kult jednostki i niczego mu nie brakowało. Jedyną osobą jaką kochał byłą jego córka Swietłana, synowie natomiast Wasilij nie był dla niego ważny tak samo jak Jakow, jeden zmarł przez alkoholizm a drugi rzucił się na elektryczne druty na wieść że go ojciec nie uratuje, albo takze naziści go zabili kiedy nie był im potrzebny. Zabijał także ludzi, którzy byli mu niepotrzebni bądź sprawiały kłopoty, to było głównym powodem Zbrodni Katyńskiej w 5.03.1940, Polacy nie przyjęli kolaboracji więc uważał że warto ich zlikwidować, i tak się stało. Warto wziąć też pod uwagę to że on i jego matka zostali olani przez pana domu, który ich porzucił, mimo tego że jego niby ojciec był zły, ale brał z niego przykład, był jego autorytetem.
Dlaczego Stalin zabijał? Dobre pytanie:
Otóż wpływ na psychikę Józefa Stalina miało wiele czynników.
Kiedy Józef był jeszcze małym chłopcem, był często bity przez swojego rzekomego ojca.
Także był chorowitym dzieckiem, miał ospę, z czego pozstały mu aż do śmierci te blizny na twarzy. Potrąciła go ryksza, co spowodowało że nie sprawnie działała mu lewa ręka, dlatego trzymał ją tak przy brzuchu. Miał dwie żony, które prawdopodobnie zmarły przez niego, pierwsza dama generalissimusa Jekatierina Swanidze zmarła na tyfus, lub gruźlicę byłto wielki cios dla dyktatora, co oznaczało że bardzo ją kochał. Druga żona Nadieżda Alliłujewa była poniżana przez Stalina, ponieważ pod wpływem alkoholu nie szczędził złych słów. Kiedy zmarła jego ostatnia żona, czyli Nadieżda to go pozbawiło człowieczestwa. Józef Stalin kierował się słowami "śmierć człowieka to tragedia, śmierć ludzi to statystyka". Myśle że przez takie przekonanie, odmówił uratowania syna kiedy byłw niewoli u nazistów. Podobno także był złym człowiekiem, dlatego że jego rodzona matka nie ratowała go przed laniem ze strony tatusia, i pewnie dzięki niemu poszedł w jego ślady, i on sam aż do śmierci miał żal do matki, że go bito. Także nasz zbrodniarz musiał zabijać, eleminować innych ludzi, także swoich współpracowników a nawet prszyjaciół, to mu pozwoliło zostać Wodzem najpotężniejszego kraju na świecie Związku Radzieckiego, miał kult jednostki i niczego mu nie brakowało. Jedyną osobą jaką kochał byłą jego córka Swietłana, synowie natomiast Wasilij nie był dla niego ważny tak samo jak Jakow, jeden zmarł przez alkoholizm a drugi rzucił się na elektryczne druty na wieść że go ojciec nie uratuje, albo takze naziści go zabili kiedy nie był im potrzebny. Zabijał także ludzi, którzy byli mu niepotrzebni bądź sprawiały kłopoty, to było głównym powodem Zbrodni Katyńskiej w 5.03.1940, Polacy nie przyjęli kolaboracji więc uważał że warto ich zlikwidować, i tak się stało. Warto wziąć też pod uwagę to że on i jego matka zostali olani przez pana domu, który ich porzucił, mimo tego że jego niby ojciec był zły, ale brał z niego przykład, był jego autorytetem.