Roland nie zadał ciosu wrogowi,ponieważ jego miecz ,,durendal''nie pozwolił mu na to,a takie sprawy można inaczej załatwić nie wdając się w kłótnie i bitwy. Myślę,że zachował się jak na rycerza przystało,czyli po rycersku.Oceniam go jako pozytywnego człowieka.
Roland nie zadał ciosu wrogowi,ponieważ jego miecz ,,durendal''nie pozwolił mu na to,a takie sprawy można inaczej załatwić nie wdając się w kłótnie i bitwy. Myślę,że zachował się jak na rycerza przystało,czyli po rycersku.Oceniam go jako pozytywnego człowieka.