poniważ grecy byli bardzo silni wirzyli w zwycieswo byli dzielni i na to wyglada ze też silniejsi.bitwa pod maratonem była zwycieska dla greków, ponieważ grecy wiedzieli że persi ich zaatakują i byli juz przygotowani bittwa pod termopilami była przegrana dla grekó stracili aż 300 żołnierzy pod platejami wygrana dla greków a pod salminą także wygrana i grecy odzyskali swoja niepodległośc.
Zależy też chyba o którym starciu Greków i Persów mówimy. W 490 to Persowie pewnie po prostu nie docenili przeciwnika, zwłaszcza, że nie miał to być podbój w oczywistym tego słowa znaczeniu - Ateny i Eretrię odmówiły po prostu podporządkowaniu się królowi (symboliczne przysłanie ziemi i wody), Dariusz chciał ich więc ukarać. Jak lekceważył Greków najlepiej pokazuje to, że sam naeet nie pojechał na tą wyprawę. W 480, kiedy to Persowie rzeczywiście mieli sporo greckich żołnierzy w swojej armii, zadecydowało nie starcie lądowe, ale morskie. Strategia Hellenów przewidywała obronę Peloponezu na Istmie, inne greckie ziemie, włącznie z Atenami zostały zajęte. Sforsować Istm było dla Persów praktycznie niemożliwe, chcieli więc przewieźć armię na Peloponez flotą. A kiedy ta rozbita została pod Salaminą, rozstrzygnięcie wojny przed zimą stało się nieosiągalne. Kserkses się znudził wojaczką, zostawił armię na północy, a Plateje to już sprzątanie po wojnie, Persowie byli raczej niezdolni w tym momencie do opanowania całej Grecji, a Hellenowie w ten sposób odzyskiwali tereny bardziej na północ. Zaś starcie Macedończyków z Persami to już całkiem inna historia. Co poza tym stanowiło przewagę armii greckiej? Uzbrojenie, zgranie i styl walki, wysokie morale i motywacja do walki. Grecy w armii perskiej walczyli rzeczywiście dobrze, ale nie stanowili jej trzonu, a tylko jedną z części. To nie czasy Aleksandra, kiedy Greków będzie więcej w armii perskiej niż w macedońskiej.
poniważ grecy byli bardzo silni wirzyli w zwycieswo byli dzielni i na to wyglada ze też silniejsi.bitwa pod maratonem była zwycieska dla greków, ponieważ grecy wiedzieli że persi ich zaatakują i byli juz przygotowani bittwa pod termopilami była przegrana dla grekó stracili aż 300 żołnierzy pod platejami wygrana dla greków a pod salminą także wygrana i grecy odzyskali swoja niepodległośc.
Zależy też chyba o którym starciu Greków i Persów mówimy. W 490 to Persowie pewnie po prostu nie docenili przeciwnika, zwłaszcza, że nie miał to być podbój w oczywistym tego słowa znaczeniu - Ateny i Eretrię odmówiły po prostu podporządkowaniu się królowi (symboliczne przysłanie ziemi i wody), Dariusz chciał ich więc ukarać. Jak lekceważył Greków najlepiej pokazuje to, że sam naeet nie pojechał na tą wyprawę.
W 480, kiedy to Persowie rzeczywiście mieli sporo greckich żołnierzy w swojej armii, zadecydowało nie starcie lądowe, ale morskie. Strategia Hellenów przewidywała obronę Peloponezu na Istmie, inne greckie ziemie, włącznie z Atenami zostały zajęte. Sforsować Istm było dla Persów praktycznie niemożliwe, chcieli więc przewieźć armię na Peloponez flotą. A kiedy ta rozbita została pod Salaminą, rozstrzygnięcie wojny przed zimą stało się nieosiągalne. Kserkses się znudził wojaczką, zostawił armię na północy, a Plateje to już sprzątanie po wojnie, Persowie byli raczej niezdolni w tym momencie do opanowania całej Grecji, a Hellenowie w ten sposób odzyskiwali tereny bardziej na północ.
Zaś starcie Macedończyków z Persami to już całkiem inna historia.
Co poza tym stanowiło przewagę armii greckiej? Uzbrojenie, zgranie i styl walki, wysokie morale i motywacja do walki. Grecy w armii perskiej walczyli rzeczywiście dobrze, ale nie stanowili jej trzonu, a tylko jedną z części. To nie czasy Aleksandra, kiedy Greków będzie więcej w armii perskiej niż w macedońskiej.