Moim zdaniem nie warto zwiedzać północnej Norwegii w okresie zimowym ,gdyz wtedy jest tam bardzo niska temperatura ,ktora tak naprawde wyklucza jakie kolwiek wycieczki krajoznawcze , natomiast co sie tyczy Chin i Egiptu latem sytuacja jest odwrotna panuja wtedy ogromnie wysokie temperatury do ktorych my polacy nie jestesmy przyzwyczajeni .
Jesteśmy przyzwyczajeni do naszego klimatu - umiarkowanego.
W Norwegi zimą temperatura może dochodzić nawet do -40°C.
Natomiast w Egipcie czy Chinach latem temperatura wynosi nawet do 55°C w cieniu! U nas zimą jest max. ok.- 30°C, a latem 32°C, a nasz organizm może różnie się zachowywać przez zmianę ciśnienia. Taka duża amplituda, szczególnie latem może powodować u człowieka zawroty głowy, omdlenia, silne bóle głowy, a nawet wymioty (spowodowane migreną lub odwodnieniem). Do tego dochodzi jeszcze to czy ktoś nie jest tak zwanym "ciśnieniowcem". Chodzi o to, że np. ktoś lepiej czuje się gdy ciśnienie jest wyższe, a jak spada do załóżmy do 920 HPa to ma migrene i jest senny. To działa, także w drugą stronę.
Moim zdaniem nie warto zwiedzać północnej Norwegii w okresie zimowym ,gdyz wtedy jest tam bardzo niska temperatura ,ktora tak naprawde wyklucza jakie kolwiek wycieczki krajoznawcze , natomiast co sie tyczy Chin i Egiptu latem sytuacja jest odwrotna panuja wtedy ogromnie wysokie temperatury do ktorych my polacy nie jestesmy przyzwyczajeni .
mam nadzieje ,ze wlasnie o to chodzilo :)
No cóż...
Jesteśmy przyzwyczajeni do naszego klimatu - umiarkowanego.
W Norwegi zimą temperatura może dochodzić nawet do -40°C.
Natomiast w Egipcie czy Chinach latem temperatura wynosi nawet do 55°C w cieniu! U nas zimą jest max. ok.- 30°C, a latem 32°C, a nasz organizm może różnie się zachowywać przez zmianę ciśnienia. Taka duża amplituda, szczególnie latem może powodować u człowieka zawroty głowy, omdlenia, silne bóle głowy, a nawet wymioty (spowodowane migreną lub odwodnieniem). Do tego dochodzi jeszcze to czy ktoś nie jest tak zwanym "ciśnieniowcem". Chodzi o to, że np. ktoś lepiej czuje się gdy ciśnienie jest wyższe, a jak spada do załóżmy do 920 HPa to ma migrene i jest senny. To działa, także w drugą stronę.