Jan Kochanowski jest popagatorem stoicyzmu, a także "złotego środka" o którym pisał Arystoteles. Człowiek nie miał ulegać żądzom, lecz umiarkowanie z nich korzystać. Zarówno w szczęściu, jak i niedoli nie powinniśmy popadać w skrajności. Dobra dusza powinna zaspokajać potrzeby, ale również zdobywać przez to rozsądek, odwagę i wiedzę, co w rezultacie prowadzi do szczęścia. Stoicy zakładali, że gdy pozbędziemy się skrajnych emocji, nie będziemy cierpieć. Sam Jan Kochanowski nauczony śmiercią córki próbuje jak najlepiej pokazać drogę pozbywania się cierpienia, nie tylko po stracie kogoś bliskiego, lecz i w ogólnym tego wyrazie. Możemy to dokładnie zobaczyć w cyklu jego "Pieśni" z których każda wydaje się być moralizatorską przesłanką, wartą przemyślenia.
sądzę, że rzeczą którą należy zauważyć jest to, że Jan Kochanowski po śmierci swej ukochanej córki nadal tworzył, miał siłe do zycia i umiał po pewnym czasie cieszyc sie ze zwykłych codziennych rzeczy. m.in dlatego jest nauczycielem szczescia ( to tylko 1 z głównych powodów o którym warto wspomnieć )
Jan Kochanowski jest popagatorem stoicyzmu, a także "złotego środka" o którym pisał Arystoteles. Człowiek nie miał ulegać żądzom, lecz umiarkowanie z nich korzystać. Zarówno w szczęściu, jak i niedoli nie powinniśmy popadać w skrajności. Dobra dusza powinna zaspokajać potrzeby, ale również zdobywać przez to rozsądek, odwagę i wiedzę, co w rezultacie prowadzi do szczęścia. Stoicy zakładali, że gdy pozbędziemy się skrajnych emocji, nie będziemy cierpieć. Sam Jan Kochanowski nauczony śmiercią córki próbuje jak najlepiej pokazać drogę pozbywania się cierpienia, nie tylko po stracie kogoś bliskiego, lecz i w ogólnym tego wyrazie. Możemy to dokładnie zobaczyć w cyklu jego "Pieśni" z których każda wydaje się być moralizatorską przesłanką, wartą przemyślenia.
Pozdrawiam
sądzę, że rzeczą którą należy zauważyć jest to, że Jan Kochanowski po śmierci swej ukochanej córki nadal tworzył, miał siłe do zycia i umiał po pewnym czasie cieszyc sie ze zwykłych codziennych rzeczy. m.in dlatego jest nauczycielem szczescia ( to tylko 1 z głównych powodów o którym warto wspomnieć )