Zacznijmy od tego, że chłopi brali udział w powstaniu styczniowym, co prawda nie wszyscy, ale można mówić to minimum o 50% chłopów. Zaraz po tym, jak powstanie wybuchło tymczasowy rząd wydał dekret, który obiecywał różne przywileje chłopom i ziemianom. Chłopi bezrolni mieli otrzymać ziemię w zamian za walkę w powstaniu styczniowym zaś ziemianie mieli otrzymać odszkodowania wypłacone przez panśtwo. Jednakże część chłopów (szczególnie z południa naszych ziem) albo nie otrzymał wiadomości o korzyściach płynąć z uczestnictwa w powstaniu, albo była zdecydowanie przeciwne walce. Po nieudanej rewolucji car zdecydował o wypłaceniu chłopom wynagrodzeń z budżetu państwa. Zabieg ten miał zminimalizować prawdopodobieństwo zrywu wolnościowego, który, z udziałem chłopów, mógłby być bardzo dużym problem dla caratu.
Zacznijmy od tego, że chłopi brali udział w powstaniu styczniowym, co prawda nie wszyscy, ale można mówić to minimum o 50% chłopów. Zaraz po tym, jak powstanie wybuchło tymczasowy rząd wydał dekret, który obiecywał różne przywileje chłopom i ziemianom. Chłopi bezrolni mieli otrzymać ziemię w zamian za walkę w powstaniu styczniowym zaś ziemianie mieli otrzymać odszkodowania wypłacone przez panśtwo. Jednakże część chłopów (szczególnie z południa naszych ziem) albo nie otrzymał wiadomości o korzyściach płynąć z uczestnictwa w powstaniu, albo była zdecydowanie przeciwne walce. Po nieudanej rewolucji car zdecydował o wypłaceniu chłopom wynagrodzeń z budżetu państwa. Zabieg ten miał zminimalizować prawdopodobieństwo zrywu wolnościowego, który, z udziałem chłopów, mógłby być bardzo dużym problem dla caratu.
Pozdrawiam,
Antek