Rocznica 4 czerwca 1989 roku: Solidarność, PZPR Wybory sprzed 24 lat pokazały, że Polacy masowo odrzucają realny socjalizm i nie dają partii nazywającej siebie robotniczą żadnego mandatu do rządzenia. A jednak strona solidarnościowa jakby przestraszyła się wówczas własnego zwycięstwa. Wyciszano radość, Lech Wałęsa wezwał do głosowania na listę krajową obozu rządowego, a Bronisław Geremek przywołał starą rzymską zasadę prawną „pacta sunt servanda”. Do dziś publicyści i historycy toczą spór, czy warto było dotrzymywać umów zawartych z komunistami w Magdalence, skoro sytuacja zmieniała się błyskawicznie już nie tylko w Polsce, ale i całej Europie Środkowo-Wschodniej.
Rocznica 4 czerwca 1989 roku: Solidarność, PZPR Wybory sprzed 24 lat pokazały, że Polacy masowo odrzucają realny socjalizm i nie dają partii nazywającej siebie robotniczą żadnego mandatu do rządzenia. A jednak strona solidarnościowa jakby przestraszyła się wówczas własnego zwycięstwa. Wyciszano radość, Lech Wałęsa wezwał do głosowania na listę krajową obozu rządowego, a Bronisław Geremek przywołał starą rzymską zasadę prawną „pacta sunt servanda”. Do dziś publicyści i historycy toczą spór, czy warto było dotrzymywać umów zawartych z komunistami w Magdalence, skoro sytuacja zmieniała się błyskawicznie już nie tylko w Polsce, ale i całej Europie Środkowo-Wschodniej.