Lis: Dzię dobry niedzwiedziu dużymi krokami zbliża się zima.
N: tak, tak. Powoli zaczynam zbierać tłuszczyk.
L: Ostatno widziałem dwóch nowych leśniczych. Jeden odważny i spostrzegł nawet malutką jaszczurkę, a ten drugi! Jaki bojak nawet mrówki czerwonej się przestraszył.
N: Też mi coś cię mogneło. Widziałem również jak dużo ptarków odlatywało na zimię.
L: Tak. Ostatnio dzieci zaczynają przynoscić jedzenie do paśników.
Lis: Dzię dobry niedzwiedziu dużymi krokami zbliża się zima.
N: tak, tak. Powoli zaczynam zbierać tłuszczyk.
L: Ostatno widziałem dwóch nowych leśniczych. Jeden odważny i spostrzegł nawet malutką jaszczurkę, a ten drugi! Jaki bojak nawet mrówki czerwonej się przestraszył.
N: Też mi coś cię mogneło. Widziałem również jak dużo ptarków odlatywało na zimię.
L: Tak. Ostatnio dzieci zaczynają przynoscić jedzenie do paśników.
N: Czyli będziesz miał co jeść!
L: Tak! Sory troche się spiesze.
N: Nic nie szkodzi. Cześć!
L:Hej!