Dalsze losy Latarnika..Skawińskiego..ale nie z neta błagam
bani
Gdy tylko skawiński wróciło swego rodzinnego domu,zaczął szukać szczęścia w innych firmach,lecz nikt nie chciał go przyjąć.Wuiele podróżował po różnych miastach szukając pracy,lecz nikt nie dał mu szansy,ponieważ wszystkim zależało na dobrym wykształceniu,a u niego nie było ono wystarczające.Po wielu nieudanych próbach,przeciwnościach losu,poszedł do swego dopiero co poznanego przyjaciela,i on przyjął go bez wachania.Ta praca bardzo mu służyła,ponieważ dobrze sobie radził,a nawet dostał podwyżkę.Potem zapoznał się z nową koleżanką z pracy , i od razu się dogadali i zostali przyjaciółmi , lecz z czasem z tej przyjaźni wynikło coś o wiele znaczniejszego! Od tego czasu Skawiński jest bardzo szczęśliwy .Ze swoją żoną był przez cały czas,a w pracy dostał najwyższa posadę !
to jest praca robiona przeze mnie , i spisana z mojego zeszytu ! ; D
to jest praca robiona przeze mnie , i spisana z mojego zeszytu ! ; D