Pewnego słonecznego dnia nad brzegiem morza siedział chłopiec był on szczupły i wysoki
Usłyszał w pewnym momencie dobiegające krzyki z lasu,pobiegł w tamtą strone i ujrzał swoją siostre(wymyśl imię i wyrzej nadaj chłopcu imię) .Obok niej znajdowało się wielkie drzewo,podbiegł do niej i powiedział co się stało,a ona odpowiedziała mu że to dzewo do niej przemówił.Bardzo się zdziwił,ponieważ nic nie słyszał.nagle dzrzewo przemówiło i powiedział że spełni i ch trzy życzenia.chłopiec nie wiedział czego sobie zarzyczyć, więc poszedł z sostrą do domui po myślał że następnego dnia tam przyjdą.
Samego rano pobiegli do lasu z gotowymi życzeniami.pierwszym było zeby ich mama wyzdrowiała ,ponieważ była chora na ospę czarną,drugiem życzeniem było by w ich wiosce nie było już napadów,a trzecim by stali się bogadzi.Po drodze spotkali dziewczynke ,która straciła rodziców w wypadku i bardzo się nad niś użalali.Kiedy natomiast do tarli do dzewa i chłopiec wypowiedział dwa życzenia,Ale nad trzecim się zastanowił ,ponieważ zrobiło mu się żal dziewczynki która spotkali po drodze.i w końcu chłopie po naradzie z siostrą zrezygnował z majątku i zarzyczył sobie żeby dziewczynka odzyskała rodziców.
Itak wszystko szczęsliwie się skończył,a cudowne dzrzewo i już nigdy nie przemówiło
Pewnego słonecznego dnia nad brzegiem morza siedział chłopiec był on szczupły i wysoki
Usłyszał w pewnym momencie dobiegające krzyki z lasu,pobiegł w tamtą strone i ujrzał swoją siostre(wymyśl imię i wyrzej nadaj chłopcu imię) .Obok niej znajdowało się wielkie drzewo,podbiegł do niej i powiedział co się stało,a ona odpowiedziała mu że to dzewo do niej przemówił.Bardzo się zdziwił,ponieważ nic nie słyszał.nagle dzrzewo przemówiło i powiedział że spełni i ch trzy życzenia.chłopiec nie wiedział czego sobie zarzyczyć, więc poszedł z sostrą do domui po myślał że następnego dnia tam przyjdą.
Samego rano pobiegli do lasu z gotowymi życzeniami.pierwszym było zeby ich mama wyzdrowiała ,ponieważ była chora na ospę czarną,drugiem życzeniem było by w ich wiosce nie było już napadów,a trzecim by stali się bogadzi.Po drodze spotkali dziewczynke ,która straciła rodziców w wypadku i bardzo się nad niś użalali.Kiedy natomiast do tarli do dzewa i chłopiec wypowiedział dwa życzenia,Ale nad trzecim się zastanowił ,ponieważ zrobiło mu się żal dziewczynki która spotkali po drodze.i w końcu chłopie po naradzie z siostrą zrezygnował z majątku i zarzyczył sobie żeby dziewczynka odzyskała rodziców.
Itak wszystko szczęsliwie się skończył,a cudowne dzrzewo i już nigdy nie przemówiło
licze na naj