Kura znosząca złote jajka, szczera to prawda, a nie bajka, szczera jak to jajeczne złoto, wpadła raz tyłkiem prosto w błoto, i tak zrodziła się "Pisajka".
Pewien mężczyzna rodem z Teksasu, uwielbiał wprost chodzić do lasu, dużo pracował - nie bardzo mógł, lecz dzięki Bogu dodał mu Bóg, jedną godzinę w dzień zmiany czasu.
Pewien Oszust z Białowieży, aby kłamstwa swe odświeżyć, pierwszego kwietnia, absolutnie nie ściemnia, a i tak mu nikt nie wierzy.
Kura znosząca złote jajka,
szczera to prawda, a nie bajka,
szczera jak to jajeczne złoto,
wpadła raz tyłkiem prosto w błoto,
i tak zrodziła się "Pisajka".
Pewien mężczyzna rodem z Teksasu,
uwielbiał wprost chodzić do lasu,
dużo pracował - nie bardzo mógł,
lecz dzięki Bogu dodał mu Bóg,
jedną godzinę w dzień zmiany czasu.
Pewien Oszust z Białowieży,
aby kłamstwa swe odświeżyć,
pierwszego kwietnia,
absolutnie nie ściemnia,
a i tak mu nikt nie wierzy.
www.zszuflady.blox.pl