Daję dużo punktów i NAJ Proszę, na jutro. Przygotuj wniosek dotyczący wiersza
,,Pan Od Przyrody''
Uwzględnij następujące elementy:
*o czym jest wiersz?
co jest jego tematem?
*kim jest podmiot liryczny?
*kim jest bohater wiersza?
*sylwetka nauczyciela(z punktu widzenia dziecka i dorosłego)
Wiersz:
Zbigniew Herbert
Pan od przyrody
Nie mogę przypomnieć sobie
jego twarzy
Słownictwo które musisz użyć:
wiersz-wspomnienie; nieprzemijające wartości; refleksje; podmiot liryczny; bohater wiersza; opis nauczyciela, szacunek dla życia; tajemnice przyrody; wraźliwość; strofy; wersy; nieregularna budowa; wiersz wolny; środki artystyczne:epitety, powtórzenia, przenośnie, peryfraza (omówienie)
stawał wysoko nade mną
na długich rozstawionych nogach
widziałem
złoty łańcuszek
popielaty surdut
i chudą szyję
do której przyszpilony był
nieżywy krawat
on pierwszy pokazał nam
nogę zdechłej żaby
która dotykana igłą
gwałtownie się kurczy
on nas wprowadził
przez złoty binokular
w intymne życie
naszego pradziadka
pantofelka
on przyniósł
ciemne ziarno
i powiedział: sporysz
z jego namowy
w dziesiątym roku życia
zostałem ojcem
gdy po napiętym oczekiwaniu
z kasztana zanurzonego w wodzie
ukazał się żółty kiełek
i wszystko rozśpiewało się
wokoło
w drugim roku wojny
zabili pana od przyrody
łobuzy od historii
jeśli poszedł do nieba -
może chodzi teraz
na długich promieniach
odzianych w szare pończochy
z ogromną siatką
i zieloną skrzynią
wesoło dyndającą z tyłu
ale jeśli nie poszedł do góry -
kiedy na leśnej ścieżce
spotykam żuka który gramoli się
na kopiec piasku
podchodzę
szastam nogami
i mówię:
- dzień dobry panie profesorze
pozwoli pan że panu pomogę
przenoszę go delikatnie
i długo za nim patrzę
aż ginie
w ciemnym pokoju profesorskim
na końcu korytarza liści
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Podmiot liryczny wspomina w osobie 3ej swojego "pana od przyrody",
czyli nauczyciela biologii.
Pamięta jak stawał przed nim, wysoki, ze złotym łańcuszkiem i w popielatym surducie, o chudej szyi do której przyczepiony był "nieżywy krawat".
Podmiot wspomina, jak pierwszy raz pan od przyrody pokazał im zdechłą żabę,
i zapoznał z zyciem intymnym pantofelka przez mikroskop.
Pamięta jak w ciekawy sposób poznawali to, co na pozór nieciekawe.
I jak z namowy nauczyciela został "ojcem" kasztana hodowanego w wodzie.
I to, jaki był wtedy szczęśliwy.
Pamięta też, jak w drugim roku wojny nauczyciel zginął :
"w drugim roku wojny
zabili pana od przyrody
łobuzy od historii"
Ciekawe zestawienie, "pana od przyrody zabili łobuzy od historii", czyli Ci, którzy wywolując wojnę i walcząc na niej namieszali w spokojnej, niemal sielankowej
historii kraju, edukacji, życiu młodych ludzi.
Podmiot liryczny zastanawia się czy pan od przyrody jest "tam na górze" czy "na dole" .
Na górze snuje obraz nauczyciela chodzącego
w szarach pończochach po długich promieniach, z siatką w dłoni i zieloną skrzynią "dyndającą" z tyłu.
Na "dole" natomiast widzi go jako żuka, który chodzi po leśnej ścieżce
i którego on chętnie przeniósł by kawałek :
"dzień dobry panie profesorze
pozwoli pan że panu pomogę"
Wreszcie podmiot liryczny spogląda na odchodzącego profesora-żuka i widzi jak ten znika, ginie, na końcu korytarza liści.
Z jednej strony hołd dla świetnego nauczyciela przyrody, który wpoił podmiotowi lirycznmu szacunek i miłość do przyrody, zaciekawiał
i inspirował.
Z drugiej potraktowanie jego śmierci na wojnie jako tylko "przejścia"
w inny stan życia, "może w niebie, a może jako żuk na ziemi".
Brak opisów okrucieństw wojny i dokładnej przyczyny śmierci profesora.
Zabiły go na wojnie "łobuzy".
Opis taki łagodzi sprawę śmierci, która pewnie była
morderstwem i mało humanitarnym, ale tego nie wiemy.
Podmiot liryczny tęskni za starymi czasami, za cudownym profesorem, za beztroską hodowania kasztana w wodzie, za głupotami,
które umilały mu życie jak był młodszy.
I jawnie o tym mówi, tęskni i wspomina z radością.
TEN WIERSZ JEST O NAUCZYCIELU PRZYRODY .TEMATEM WIERSZA JEST TESKNOTA ZA NAD ZWYCZAJNYMI LEKCJAMI Z PROFESOREM.PODMIOTEM LIRYCZNYM JEST DOROSŁY MESZCZYZNA KTÓRY BYŁ UCZNIEM PROFESORA.; GŁÓWNYM BOHATEREM WIERSZA JEST NAUCZYCIEL PRZYRODY,UWIELBIANY PRZEZ PODNIOT LIRYCZNY.NAUCZYCIELA ZAPAMIĘTAŁ SYLWETKĘ LECZ NIE ZAPAMIETAŁ TWARZY.UCZEN MIŁO , SYMPATYCZNIE I Z SYMPATIA WSPOMINAŁ NAUCZYCIELA.ZAWSZE WIERZY ZE W PRZYRODZIE KAZDY NAPOTKANY ZUK TO PAN PROFESOR, GDYZ JES KOLORU CZARNEGO TAK JAK CHODZIŁ PROFESOR;
''popielaty surdut
i chudą szyję
do której przyszpilony był
nieżywy krawat''