„Negatywne działanie alkoholu na zdrowie i organizm człowieka”
Alkohol to etanol, czyli pochodna węglowodoru. Jest bezbarwną cieczą o charakterystycznym zapachu i ostrym, a nawet piekącym smaku. Jego masa cząsteczkowa wynosi: 46,07 u. Temperatura topnienia wynosi: -130 C, a wrzenia: 78 C. Gęstość to 0,785 g/cm3. Wzór sumaryczny etanolu - C2H5OH. Alkohol jest silną trucizną. Powoduje zniszczenie struktury białek, także tych, które wchodzą w skład żywych komórek. Dla ludzi najbardziej szkodliwym jest wpływ etanolu na komórkinerwowe. Środek ten ma zdolność bezproblemowego przenikania przez bariery: krew i mózg, które stanowią zaporę dla wielu innych toksyn. Ten środek odurzający wyrządza ogromne szkody w organizmie człowieka. Przedstawię najważniejsze z nich.
Zaburzenia układu nerwowego Układ ten jest wyjątkowo wrażliwy na działanie alkoholu. To właśnie tutaj najwcześniej i najwyraźniej ujawniają się skutki spożycia alkoholu. W obwodowym układzie nerwowym na plan pierwszy wysuwa się zapalenie wielonerwowe. Powstaje ono w wyniku zmian czynności i struktury nerwów obwodowych. U chorego występują zaburzenia czucia ujawniające się w postaci uporczywych bólów nóg i rąk, czasami bardzo dolegliwych – palenia, rozsadzania od wewnątrz, nieznośnego gorąca. Wrażeniu, że kończymy marzną i drętwieją, towarzyszy potliwość rąk i nóg, jak również skurcze. Nierzadko zmiany chorobowe obejmują nerwy czaszki. Kiedy dotknięty jest nerw wzrokowy pogarsza się ostrość widzenia, zwęża pole widzenia, źrenice ospale reagują na światło. U osób spożywających duże ilości alkoholu, tomografia komputerowa wykazuje w ośrodkowym układzie nerwowym poszerzenie układu komorowego oraz zaniki korowe głównie w okolicach skroniowych i czołowych. Ze zmianami w ośrodkowym układzie nerwowym związane jest także występowanie drgawkowych napadów abstynencyjnych, nazywanych często padaczką alkoholową. Kolejnymi efektami spożywania etanolu są zaburzenia psychiczne. Do najczęściej spotykanych należy zanik pamięci. Równolegle z nimi stwierdza się u wielu osób zaburzenia zainteresowań, myślenia, szybkie męczenie się pracą umysłową, znacznie oporną koncentrację uwagi. Znamienne są ponadto takie objawy jak: zwiększona drażliwość, trudności w opanowywaniu agresji i zmienność nastroju. Wyżej wymienione objawy nie mają na ogół charakteru stałego i nie muszą występować u każdego alkoholika. Ich wspólną cechą jest jednak to, że jeśli już występują, to mają tendencję do nasilania się. Ich rozwój można zatrzymać jedynie całkowitą rezygnacją z alkoholu. Psychoza – to następna choroba alkoholików. Zasadniczymi jej objawami są nasilające się zaburzenia zapamiętywania. W chorobie w pełni rozwiniętej pacjent nie jest w stanie zapamiętać niczego, co się wokół niego dzieje jest zdezorientowany w czasie i w otoczeniu. Ma w pamięci lukę, która systematycznie powiększa się. Chory stara się wypełnić tę lukę mniej lub bardziej prawdopodobnymi zmyśleniami. Charakterystycznym zaburzeniem układu nerwowego u alkoholików jest otępienie umysłowe. Cechuje się postępującą niewydolnością intelektualną. Chory przestaje rozumieć, co się wokół niego dzieje, nie jest w stanie kierować swoim postępowaniem, zaspakajać potrzeb. Wymaga pomocy przy załatwianiu najprostszych spraw, a także w przygotowywaniu posiłków i wykonywaniu toalety osobistej. Dołączyć się mogą objawy neurologiczne oraz objawy ogólnej niewydolności fizycznej. W przebiegu uzależnienia od alkoholu, przy sprawnym często intelekcie, spotykamy u niektórych osób chorobę psychiczną zwaną paranoją alkoholową. Psychoza ta ma przebieg przewlekły - wymaga intensywnego leczenia. Jednak, co do wyleczenia nigdy nie można mieć pewności, gdyż pacjenci sprawnie ukrywają ich objawy. Zaburzenia układu pokarmowego Zaburzenia czynności przewodu pokarmowego u osób nadużywających alkoholu spotyka się bardzo często. Przewód pokarmowy narażony jest na bezpośredni wpływ napojów alkoholowych, a powstające w nim zmiany (szczególnie przy przewlekłym lub nadmiernym piciu) oddziałują pośrednio na odległe narządy. Wchłanianie alkoholu w jamie ustnej nie ma praktycznego znaczenia, jednak bardziej stężone roztwory na skutek drażnienia mechanicznego powodują przekrwienie śluzówki i stan nieżytowy. Obniża to odporność tkanek i ułatwia wtargnięcie zakażeń bakteryjnych. Istniejące w przewlekłym alkoholizmie niedobory białkowe, mineralne i witaminowe, będące skutkiem niepełnowartościowego odżywiania, pogłębiają ten stan i doprowadzają do pękania i zapalenia kącików ust. Pojawiają się też takie dolegliwości jak: uczucie suchości, pieczenie języka, zaczerwienienie gardła, uczucie niesmaku itp. Alkohol działa na przełyk drażniąco i odwadniająco. Poza nieprzyjemnym uczuciem palenia za mostkiem, czyli tzw. zgagą, występują wtedy zaburzenia przełykowe, bóle, a nawet krwotoki z przełyku. U alkoholików pojawiają się poranne nudności, wymioty, pobolewanie w nadbrzuszu oraz stany ogólnego rozbicia. Alkohol jest jednym z najsilniejszych środków pobudzających w żołądku wydzielanie kwasu solnego. Wysoce niebezpieczna u nadużywających alkoholu jest choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy. Nadużywanie alkoholu bardzo zaostrza objawy istniejącej już choroby. Głównymi objawami choroby wrzodowej są bóle zlokalizowane w dołku podsercowym, mające pewien rytm. Pojawiają się one od pół godziny do kilku godzin po zjedzeniu posiłku. Przy owrzodzeniach dwunastnicy często są to ranne bóle głowy i bóle nocne. Nasilają się wiosną i jesienią. Towarzyszą im liczne dolegliwości, takie jak: nudności, kwaśne odbijanie, zgaga, nieobfite kwaśne wymioty, niesmak w ustach, brak apetytu, chudnięcie, spadek aktywności fizycznej i psychicznej. Warunkiem prawidłowego funkcjonowania człowieka jest odpowiednie odżywianie, tzn. dostarczanie organizmowi podstawowych substancji, takich jak: białka, węglowodany, tłuszcze i witaminy oraz prawidłowe ich wchłanianie. U człowieka uzależnionego od alkoholu zaburzony jest zarówno sposób odżywiania, jak i przyswajanie tych substancji. Narządem szczególnie narażonym na działanie alkoholu jest wątroba, w której odbywają się zasadnicze przemiany. Uszkodzenie miąższu wątroby może we wczesnym okresie nie manifestować się żadnymi dolegliwościami i zaburzeniami. Przykładem tak podstępnie rozwijającej się choroby jest marskość wątroby. Wstępnym etapem tego ciężkiego schorzenia jest ostre, alkoholowe zapalenie wątroby po jednorazowym zatruciu alkoholem, następnym przy nadmiernym opilstwie lub we wstępnych fazach uzależnienia - przewlekłe zapalenie wątroby. Kolejnym etapem niewydolności wątroby jest tłuszczowe jej zwyrodnienie, które jest jeszcze stanem odwracalnym, jeżeli zachowa się pełną abstynencję oraz odpowiedni sposób odżywiania. Stłuszczenie wątroby można podejrzewać, kiedy występuje uczucie pełności, rozpieranie w nadbrzuszu, wzdęcia brzucha, brak apetytu, nudności oraz ogólne osłabienie. Wczesny okres marskości wątroby nie musi charakteryzować się żadnymi typowymi dolegliwościami. Pierwszym groźnym objawem bywa krwotok z przewodu pokarmowego, występują również silne wzdęcia brzucha, upośledzenie łaknienia, nudności, wymioty, stwierdza się też znaczny spadek wagi ciała, pojawiają się obrzęki w okolicy kostek u nóg, wątroba jest powiększona i przy obmacywaniu bolesna. Na twarzy szyi i klatce piersiowej pojawiają się gwiazdkowate naczynia, tzw. pajączki wątrobowe. Dłonie i podeszwowe powierzchnie stóp bywają wybitnie zaczerwienione, paznokcie łamliwe i kredowo białe, włosy słabną, wypadają, pojawiają się różne zmiany skórne, rozwija się stan podżółtaczkowy, albo wyraźna żółtaczka. Również nadużywanie alkoholu jest istotnym czynnikiem wywołującym zapalenie trzustki. Alkohol powoduje, bowiem zagęszczenie i wytrącanie się, w kanalikach trzustkowych, substancji białkowych. Spowodowane zaczopowaniem kanalików stany zapalne połączone są często z \"autotrawieniem się\" trzustki. Inny mechanizm polega na tym, że alkohol powodując nadmierne pobudzenie wydzielania przez trzustkę wywołuje stan zapalny i skurcz dwunastnicy oraz przewodu trzustkowego, a to utrudnia odpływ wydzielanych przez trzustkę enzymów trawiennych do dwunastnicy. W stanach bardziej zaawansowanych, powikłaniem zapalenia trzustki staje się cukrzyca. Zaburzenia układu krążenia Zaburzenia akcji serca, gwałtowne rozszerzenie czy zwężenie naczyń krwionośnych, stymulowane jest przez wiele bodźców. Jednym z nich może być alkohol. Krótkotrwałe zaburzenia akcji serca spowodowane przez alkohol nie pozostawiają śladów. Długotrwałe zaś, spowodowane stałym nadużywaniem alkoholu, doprowadzają do trwałych uszkodzeń. U ludzi nadużywających alkoholu występują różne dolegliwości serca i naczyń krwionośnych. Niektóre trwają krótko i sporadycznie. Są to dodatkowe skurcze serca, zwyżka ciśnienia tętniczego, bóle okolic serca o różnym natężeniu. Inne dolegliwości, będące oznaką ciężkich objawów niewydolności krążenia są stałe, uniemożliwiają normalne funkcjonowanie. Choroba mięśnia sercowego wywołana alkoholem powstaje prawdopodobnie w wyniku trującego działania alkoholu lub produktów jego przemiany na mięsień sercowy. Objawy tej choroby to: przyśpieszenie akcji serca, zaburzenia jego rytmu, przewlekle skrócony oddech. Czynnikami, które mogą ujawnić chorobę, bywają: zakażenie, duży wysiłek, stres psychiczny. Stan choroby zależy od długości okresu, w którym pacjent nadużywa alkoholu. Dodatkowym czynnikiem sprzyjającym powstaniu zmian w mięśniu sercowym jest niedobór witaminy B1, zwanej tianiną. Bardzo często u ludzi nadmiernie pijących, brak ten jest następstwem niedostatecznego odżywiania się, a więc również niedoboru witamin, złego ich wchłaniania w przewodzie pokarmowym oraz spaczonego metabolizmu tej witaminy w wątrobie. Wpływ alkoholu na naczynia krwionośne jest dość złożony. Bezpośrednio po wypiciu niewielkiej dawki alkoholu ciśnienie na krótko podwyższa się, po pewnym czasie obniża, a później wraca do normy. Jednakże po okresie kilkudniowego picia alkoholu zwyżki ciśnienia utrzymują się przez kilka dni. Może to doprowadzić do trwałego nadciśnienia tętniczego. Rozwija się choroba nadciśnieniowa. Chorują na nią ludzie zwłaszcza źle odżywiający się, otyli, palący papierosy, prowadzący nieregularny tryb życia, narażeni na częste napięcia nerwowe, chorujący na cukrzycę lub nerki. Wahania ciśnienia po wypiciu alkoholu mogą też, zwłaszcza u ludzi starych z miażdżycą i cierpiących na nadciśnienie, prowadzić do pęknięcia ściany tętnicy i do bardzo groźnych krwotoków tętniczych. Gdy zdarza się to w mózgu, dochodzi często do udarów, porażeń. Jeśli chory przeżyje, pozostaje w najlepszym wypadku inwalidą. Przewlekłe picie doprowadza do trwałego uszkodzenia mózgu. Następstwem są ciężkie choroby objawiające się: zaburzeniami przytomności, stanami zamroczenia, majakami, napadami padaczkowymi, niedowładami, porażeniem nerwów ocznych, a więc zaburzeniami wzrokowymi. Zaobserwować dają się zaburzenia czucia w kończynach, nadwrażliwość na bodźce zewnętrzne: zimno, ciepło, ciasne obuwie. Nogi szybko się męczą przy chodzeniu, pojawiają się bolesne kurcze łydek, drętwienie i mrowienie palców stóp, które stopniowo obejmują dolne części kończyn. W miarę postępowania choroba prowadzi do zaników mięśniowych, niedowładu kończyn. Nie znajduje obecnie potwierdzenia, popularny od ubiegłego stulecia pogląd, że alkohol poprawia krążenie w naczyniach wieńcowych i tym samym łagodzi bóle wieńcowe (objawy dusznicy bolesnej). Subiektywna poprawa po spożyciu alkoholu nie jest wynikiem rozszerzenia naczyń wieńcowych a skutkiem uspokajającego i znieczulającego działania alkoholu. Mięsień sercowy pozostaje nadal niedotleniony. U osób uzależnionych od alkoholu spotykane są często zmiany morfologiczne w szpiku kostnym, które uniemożliwiają prawidłowe funkcjonowanie układu krwiotwórczego. Alkohol działa w sposób bezpośredni na wszystkie elementy morfotyczne krwi i ich rozwój. Wpływ na krwinki czerwone następuje poprzez obniżenie poziomu kwasu foliowego oraz hamowanie syntezy DNA. Stwierdzono także toksyczne działanie alkoholu na megakariocyty oraz niszczenie płytek krwi w śledzionie. Zaburzenia układu oddechowego Większość ludzi nadmiernie pijących cierpi na różne schorzenia układu oddechowego. Alkohol osłabiając ogólną odporność ustroju człowieka stwarza warunki sprzyjające rozwojowi bakterii i wirusów. Powodują one przewlekłe zapalenie dróg oddechowych. Schorzeniom tym sprzyjają: palenie papierosów - często towarzyszące piciu alkoholu, niedobór witamin oraz przeziębienia, charakterystyczne dla ludzi nadużywających alkoholu. Uczucie ciepła bezpośrednio po jego wypiciu wynika stąd, że alkohol rozszerza naczynia krwionośne znajdujące się bezpośrednio pod skórą i tym samym powoduje dopływ ciepłej krwi z wnętrza organizmu do naczyń krwionośnych skóry. Tam krew ochładza się, a ponieważ krąży cały czas w naczyniach, ochłodzone jej partie wędrują z powrotem do organizmu. Efektem tej całej wymiany jest ochłodzenie ustroju, a nie rozgrzanie. Przewlekłe zapalenia błon śluzowych, będące często następstwem licznych przeziębień, powodują uszkodzenie lub wręcz zniszczenie rzęsków. Zanika, więc mechanizm samooczyszczania dróg oddechowych. Drażniące i zakaźne czynniki nie usuwane na zewnątrz powodują większą podatność alkoholików na zapalenie dróg oddechowych, oskrzeli i płuc. Nadużywający alkoholu zapadają również na ostre i przewlekłe zapalenie nosogardzieli, zatok obocznych nosa. Schorzenia te objawiają się uporczywymi bólami głowy, męczącym kaszlem, chrypką, stanami podgorączkowymi i gorączkowymi, dusznością, ogólnym osłabieniem, wzmożoną pobudliwością. Zaburzenia układu odpornościowego Układ odpornościowy składa się z narządów przystosowanych do obrony organizmu przed obcymi substancjami. Przewlekłe spożywanie alkoholu hamuje funkcje układu odpornościowego, co manifestuje się zwiększoną wrażliwością na choroby zakaźne, zapalenie płuc, gruźlicę czy nawet raka. Alkohol upośledza m.in. zdolność limfocytów do spełniania ich funkcji (np. do produkcji przeciwciał przeciw obcym antygenom) oraz osłabia ich aktywność. Powoduje także obniżenie aktywności komórek NK, które są istotnym czynnikiem obronnym przeciwko przerzutom nowotworowym. Reasumując, należy podkreślić, iż stwierdzenie o szkodliwości nadużywania alkoholu nie jest w żadnym stopniu przesadą. Z przytoczonych powyżej danych jasno wynika, że używka ta szkodzi zdrowiu, a niejednokrotnie zagraża życiu człowieka. Zwłaszcza powinien o tym wiedzieć młody człowiek, który wypija pierwszy kufel piwa. Nie mając świadomości zagrożenia nałogiem, łatwo w niego popada, a kiedy zaczyna z nim walczyć, często jest już za pozno. Ja kiedys to wygłosiłam i dostałam 6.;p
Kiedy człowiek jest zdrowy, może prawdziwie cieszyć się darem życia. Dobry stan zdrowia oznacza stały i wysoki poziom czystej energii, równowagę emocjonalną, jasność umysłu, odporność na choroby zakaźne, umiejętność obrony przed nowotworami i chorobami układu krążenia, co w rezultacie prowadzi do spowolnienia procesu starzenia i długiego życia. W swoim najgłębszym wymiarze zdrowie nie jest po prostu brakiem bólu czy cierpienia, ale radością życia, rzeczywistym poczuciem. Co oznacza mieć zdrowe ciało, które umożliwia Ci korzystanie z wielu przyjemności tego świata? Z doświadczeń zdobytych w pracy z wieloma osobami cierpiącymi z powodu najprzeróżniejszych chorób wyniknęło przekonanie, że właściwie wszystkie choroby można wyeliminować bez uciekania się do leków czy leczenia operacyjnego, jeśli będzie się stosować właściwą dietę, ćwiczyć, żyć w zdrowym środowisku i jeśli będzie się chciało zmienić dawne nawyki i zachowania, które rodzą napięcia i stres. Zamiast myśleć o ciele człowieka jak o maszynie, a o chorobie jak popsutej w maszynie części, która musi zostać usunięta lub zniszczona za pomocą lekarstw lub operacji, naukowcy zaczynają patrzeć na istoty ludzkie jak na złożone układy przystosowawcze; bardziej jak na samoorganizującą się dżunglę niż jak na skomplikowany komputer. Powstał nowy sposób podejścia do zdrowia, który nie polega na jego kontrolowaniu przez Boga wyposażonego w medyczne nowinki technologiczne, lecz na postrzeganiu istoty ludzkiej jako całości {holistycznie}, obdarzonej ciałem współpracującym z rozumem przystosowanym do adaptowania się do zaistniałych okoliczności. Oczywiście ta zdolność przystosowawcza nie jest taka sama dla wszystkich. Wszyscy rodzimy się z różnymi mocnymi i słabymi stronami, i z rożnymi poziomami odporności. Niektórzy z nas mają to, co popularnie nazywane jest ”dobrymi genami” a inni nie. Według tej nowej koncepcji zdrowie jest wynikiem oddziaływania między odziedziczoną zdolnością adaptacji a różnymi czynnikami zewnętrznymi. Jeśli zatem otoczenie jest w znacznym stopniu nam nieprzyjazne {nieodpowiednia dieta, zanieczyszczenia powietrza i wody, kontakt z wirusami, alergenami itp.}, to wówczas nasza zdolność do przystosowania się okazuje się niewystarczająca i chorujemy. Geny i środowisko są jak jajko i kura. Nauka udowadnia, że na geny wpływa środowisko, w którym dojrzewaliśmy. Wzajemne oddziaływanie między nami a środowiskiem – na przykład umiejętność przyswajania przez organizm pewnych składników odżywczych – zależna jest od naszych genów. Medycyna przyszłości będzie się opierała głównie na genetyce i medycynie środowiskowej, w której żywienie odegra kluczową rolę, jako dziedzinach wiedzy mogących kształtować zdrowie. W dzisiejszych czasach trudniej jest wpłynąć na geny niż na dietę, dlatego prawdopodobnie w przyszłości nauka o żywieniu odegra główną rolę wnowym podejściu do ochrony zdrowia, łącznie z planami zredukowania czynników antyodżywczych, takich jak pestycydy, składniki zanieczyszczenia środowiska i środki chemiczne dodawane do żywności, które zakłócają działanie wszystkich składników odżywczych. Należy pamiętać o tym, że w życiu zawsze stajemy przed wyborami – czy będzie to mała posiadłość w górach, czy spaliny, których nie możemy uniknąć, to co spożywamy w znaczny sposób wpływa na naszą zdolność do bycia zdrowymi.
„Negatywne działanie alkoholu na zdrowie i organizm człowieka”
Alkohol to etanol, czyli pochodna węglowodoru. Jest bezbarwną cieczą
o charakterystycznym zapachu i ostrym, a nawet piekącym smaku. Jego masa cząsteczkowa wynosi: 46,07 u. Temperatura topnienia wynosi: -130 C, a wrzenia: 78 C. Gęstość to 0,785 g/cm3. Wzór sumaryczny etanolu - C2H5OH.
Alkohol jest silną trucizną. Powoduje zniszczenie struktury białek, także tych, które wchodzą w skład żywych komórek. Dla ludzi najbardziej szkodliwym jest wpływ etanolu na komórkinerwowe. Środek ten ma zdolność bezproblemowego przenikania przez bariery: krew i mózg, które stanowią zaporę dla wielu innych toksyn.
Ten środek odurzający wyrządza ogromne szkody w organizmie człowieka. Przedstawię najważniejsze z nich.
Zaburzenia układu nerwowego
Układ ten jest wyjątkowo wrażliwy na działanie alkoholu. To właśnie tutaj najwcześniej i najwyraźniej ujawniają się skutki spożycia alkoholu. W obwodowym układzie nerwowym na plan pierwszy wysuwa się zapalenie wielonerwowe. Powstaje ono w wyniku zmian czynności
i struktury nerwów obwodowych. U chorego występują zaburzenia czucia ujawniające się
w postaci uporczywych bólów nóg i rąk, czasami bardzo dolegliwych – palenia, rozsadzania od wewnątrz, nieznośnego gorąca. Wrażeniu, że kończymy marzną i drętwieją, towarzyszy potliwość rąk i nóg, jak również skurcze. Nierzadko zmiany chorobowe obejmują nerwy czaszki. Kiedy dotknięty jest nerw wzrokowy pogarsza się ostrość widzenia, zwęża pole widzenia, źrenice ospale reagują na światło. U osób spożywających duże ilości alkoholu, tomografia komputerowa wykazuje w ośrodkowym układzie nerwowym poszerzenie układu komorowego oraz zaniki korowe głównie w okolicach skroniowych i czołowych. Ze zmianami
w ośrodkowym układzie nerwowym związane jest także występowanie drgawkowych napadów abstynencyjnych, nazywanych często padaczką alkoholową. Kolejnymi efektami spożywania etanolu są zaburzenia psychiczne. Do najczęściej spotykanych należy zanik pamięci. Równolegle z nimi stwierdza się u wielu osób zaburzenia zainteresowań, myślenia, szybkie męczenie się pracą umysłową, znacznie oporną koncentrację uwagi. Znamienne są ponadto takie objawy jak: zwiększona drażliwość, trudności w opanowywaniu agresji i zmienność nastroju. Wyżej wymienione objawy nie mają na ogół charakteru stałego i nie muszą występować u każdego alkoholika. Ich wspólną cechą jest jednak to, że jeśli już występują, to mają tendencję do nasilania się. Ich rozwój można zatrzymać jedynie całkowitą rezygnacją
z alkoholu. Psychoza – to następna choroba alkoholików. Zasadniczymi jej objawami są nasilające się zaburzenia zapamiętywania. W chorobie w pełni rozwiniętej pacjent nie jest
w stanie zapamiętać niczego, co się wokół niego dzieje jest zdezorientowany w czasie
i w otoczeniu. Ma w pamięci lukę, która systematycznie powiększa się. Chory stara się wypełnić tę lukę mniej lub bardziej prawdopodobnymi zmyśleniami. Charakterystycznym zaburzeniem układu nerwowego u alkoholików jest otępienie umysłowe. Cechuje się postępującą niewydolnością intelektualną. Chory przestaje rozumieć, co się wokół niego dzieje, nie jest w stanie kierować swoim postępowaniem, zaspakajać potrzeb. Wymaga pomocy przy załatwianiu najprostszych spraw, a także w przygotowywaniu posiłków
i wykonywaniu toalety osobistej. Dołączyć się mogą objawy neurologiczne oraz objawy ogólnej niewydolności fizycznej. W przebiegu uzależnienia od alkoholu, przy sprawnym często intelekcie, spotykamy u niektórych osób chorobę psychiczną zwaną paranoją alkoholową. Psychoza ta ma przebieg przewlekły - wymaga intensywnego leczenia. Jednak, co do wyleczenia nigdy nie można mieć pewności, gdyż pacjenci sprawnie ukrywają ich objawy.
Zaburzenia układu pokarmowego
Zaburzenia czynności przewodu pokarmowego u osób nadużywających alkoholu spotyka się bardzo często. Przewód pokarmowy narażony jest na bezpośredni wpływ napojów alkoholowych, a powstające w nim zmiany (szczególnie przy przewlekłym lub nadmiernym piciu) oddziałują pośrednio na odległe narządy. Wchłanianie alkoholu w jamie ustnej nie ma praktycznego znaczenia, jednak bardziej stężone roztwory na skutek drażnienia mechanicznego powodują przekrwienie śluzówki i stan nieżytowy. Obniża to odporność tkanek i ułatwia wtargnięcie zakażeń bakteryjnych. Istniejące w przewlekłym alkoholizmie niedobory białkowe, mineralne i witaminowe, będące skutkiem niepełnowartościowego odżywiania, pogłębiają ten stan i doprowadzają do pękania i zapalenia kącików ust. Pojawiają się też takie dolegliwości jak: uczucie suchości, pieczenie języka, zaczerwienienie gardła, uczucie niesmaku itp. Alkohol działa na przełyk drażniąco i odwadniająco. Poza nieprzyjemnym uczuciem palenia za mostkiem, czyli tzw. zgagą, występują wtedy zaburzenia przełykowe, bóle, a nawet krwotoki z przełyku. U alkoholików pojawiają się poranne nudności, wymioty, pobolewanie
w nadbrzuszu oraz stany ogólnego rozbicia. Alkohol jest jednym z najsilniejszych środków pobudzających w żołądku wydzielanie kwasu solnego. Wysoce niebezpieczna u nadużywających alkoholu jest choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy. Nadużywanie alkoholu bardzo zaostrza objawy istniejącej już choroby. Głównymi objawami choroby wrzodowej są bóle zlokalizowane w dołku podsercowym, mające pewien rytm. Pojawiają się one od pół godziny do kilku godzin po zjedzeniu posiłku. Przy owrzodzeniach dwunastnicy często są to ranne bóle głowy i bóle nocne. Nasilają się wiosną i jesienią. Towarzyszą im liczne dolegliwości, takie jak: nudności, kwaśne odbijanie, zgaga, nieobfite kwaśne wymioty, niesmak w ustach, brak apetytu, chudnięcie, spadek aktywności fizycznej i psychicznej. Warunkiem prawidłowego funkcjonowania człowieka jest odpowiednie odżywianie, tzn. dostarczanie organizmowi podstawowych substancji, takich jak: białka, węglowodany, tłuszcze i witaminy oraz prawidłowe ich wchłanianie. U człowieka uzależnionego od alkoholu zaburzony jest zarówno sposób odżywiania, jak i przyswajanie tych substancji. Narządem szczególnie narażonym na działanie alkoholu jest wątroba, w której odbywają się zasadnicze przemiany. Uszkodzenie miąższu wątroby może we wczesnym okresie nie manifestować się żadnymi dolegliwościami
i zaburzeniami. Przykładem tak podstępnie rozwijającej się choroby jest marskość wątroby. Wstępnym etapem tego ciężkiego schorzenia jest ostre, alkoholowe zapalenie wątroby po jednorazowym zatruciu alkoholem, następnym przy nadmiernym opilstwie lub we wstępnych fazach uzależnienia - przewlekłe zapalenie wątroby. Kolejnym etapem niewydolności wątroby jest tłuszczowe jej zwyrodnienie, które jest jeszcze stanem odwracalnym, jeżeli zachowa się pełną abstynencję oraz odpowiedni sposób odżywiania. Stłuszczenie wątroby można podejrzewać, kiedy występuje uczucie pełności, rozpieranie w nadbrzuszu, wzdęcia brzucha, brak apetytu, nudności oraz ogólne osłabienie. Wczesny okres marskości wątroby nie musi charakteryzować się żadnymi typowymi dolegliwościami. Pierwszym groźnym objawem bywa krwotok z przewodu pokarmowego, występują również silne wzdęcia brzucha, upośledzenie łaknienia, nudności, wymioty, stwierdza się też znaczny spadek wagi ciała, pojawiają się obrzęki w okolicy kostek u nóg, wątroba jest powiększona i przy obmacywaniu bolesna. Na twarzy szyi i klatce piersiowej pojawiają się gwiazdkowate naczynia, tzw. pajączki wątrobowe. Dłonie i podeszwowe powierzchnie stóp bywają wybitnie zaczerwienione, paznokcie łamliwe i kredowo białe, włosy słabną, wypadają, pojawiają się różne zmiany skórne, rozwija się stan podżółtaczkowy, albo wyraźna żółtaczka. Również nadużywanie alkoholu jest istotnym czynnikiem wywołującym zapalenie trzustki. Alkohol powoduje, bowiem zagęszczenie i wytrącanie się, w kanalikach trzustkowych, substancji białkowych. Spowodowane zaczopowaniem kanalików stany zapalne połączone są często z \"autotrawieniem się\" trzustki. Inny mechanizm polega na tym, że alkohol powodując nadmierne pobudzenie wydzielania przez trzustkę wywołuje stan zapalny i skurcz dwunastnicy oraz przewodu trzustkowego, a to utrudnia odpływ wydzielanych przez trzustkę enzymów trawiennych do dwunastnicy.
W stanach bardziej zaawansowanych, powikłaniem zapalenia trzustki staje się cukrzyca.
Zaburzenia układu krążenia
Zaburzenia akcji serca, gwałtowne rozszerzenie czy zwężenie naczyń krwionośnych, stymulowane jest przez wiele bodźców. Jednym z nich może być alkohol. Krótkotrwałe zaburzenia akcji serca spowodowane przez alkohol nie pozostawiają śladów. Długotrwałe zaś, spowodowane stałym nadużywaniem alkoholu, doprowadzają do trwałych uszkodzeń. U ludzi nadużywających alkoholu występują różne dolegliwości serca i naczyń krwionośnych. Niektóre trwają krótko i sporadycznie. Są to dodatkowe skurcze serca, zwyżka ciśnienia tętniczego, bóle okolic serca o różnym natężeniu. Inne dolegliwości, będące oznaką ciężkich objawów niewydolności krążenia są stałe, uniemożliwiają normalne funkcjonowanie. Choroba mięśnia sercowego wywołana alkoholem powstaje prawdopodobnie w wyniku trującego działania alkoholu lub produktów jego przemiany na mięsień sercowy. Objawy tej choroby to: przyśpieszenie akcji serca, zaburzenia jego rytmu, przewlekle skrócony oddech. Czynnikami, które mogą ujawnić chorobę, bywają: zakażenie, duży wysiłek, stres psychiczny. Stan choroby zależy od długości okresu, w którym pacjent nadużywa alkoholu. Dodatkowym czynnikiem sprzyjającym powstaniu zmian w mięśniu sercowym jest niedobór witaminy B1, zwanej tianiną. Bardzo często u ludzi nadmiernie pijących, brak ten jest następstwem niedostatecznego odżywiania się, a więc również niedoboru witamin, złego ich wchłaniania w przewodzie pokarmowym oraz spaczonego metabolizmu tej witaminy w wątrobie. Wpływ alkoholu na naczynia krwionośne jest dość złożony. Bezpośrednio po wypiciu niewielkiej dawki alkoholu ciśnienie na krótko podwyższa się, po pewnym czasie obniża, a później wraca do normy. Jednakże po okresie kilkudniowego picia alkoholu zwyżki ciśnienia utrzymują się przez kilka dni. Może to doprowadzić do trwałego nadciśnienia tętniczego. Rozwija się choroba nadciśnieniowa. Chorują na nią ludzie zwłaszcza źle odżywiający się, otyli, palący papierosy, prowadzący nieregularny tryb życia, narażeni na częste napięcia nerwowe, chorujący na cukrzycę lub nerki. Wahania ciśnienia po wypiciu alkoholu mogą też, zwłaszcza u ludzi starych z miażdżycą i cierpiących na nadciśnienie, prowadzić do pęknięcia ściany tętnicy i do bardzo groźnych krwotoków tętniczych. Gdy zdarza się to w mózgu, dochodzi często do udarów, porażeń. Jeśli chory przeżyje, pozostaje w najlepszym wypadku inwalidą. Przewlekłe picie doprowadza do trwałego uszkodzenia mózgu. Następstwem są ciężkie choroby objawiające się: zaburzeniami przytomności, stanami zamroczenia, majakami, napadami padaczkowymi, niedowładami, porażeniem nerwów ocznych, a więc zaburzeniami wzrokowymi. Zaobserwować dają się zaburzenia czucia w kończynach, nadwrażliwość na bodźce zewnętrzne: zimno, ciepło, ciasne obuwie. Nogi szybko się męczą przy chodzeniu, pojawiają się bolesne kurcze łydek, drętwienie i mrowienie palców stóp, które stopniowo obejmują dolne części kończyn. W miarę postępowania choroba prowadzi do zaników mięśniowych, niedowładu kończyn. Nie znajduje obecnie potwierdzenia, popularny od ubiegłego stulecia pogląd, że alkohol poprawia krążenie
w naczyniach wieńcowych i tym samym łagodzi bóle wieńcowe (objawy dusznicy bolesnej). Subiektywna poprawa po spożyciu alkoholu nie jest wynikiem rozszerzenia naczyń wieńcowych a skutkiem uspokajającego i znieczulającego działania alkoholu. Mięsień sercowy pozostaje nadal niedotleniony. U osób uzależnionych od alkoholu spotykane są często zmiany morfologiczne w szpiku kostnym, które uniemożliwiają prawidłowe funkcjonowanie układu krwiotwórczego. Alkohol działa w sposób bezpośredni na wszystkie elementy morfotyczne krwi i ich rozwój. Wpływ na krwinki czerwone następuje poprzez obniżenie poziomu kwasu foliowego oraz hamowanie syntezy DNA. Stwierdzono także toksyczne działanie alkoholu na megakariocyty oraz niszczenie płytek krwi w śledzionie.
Zaburzenia układu oddechowego
Większość ludzi nadmiernie pijących cierpi na różne schorzenia układu oddechowego. Alkohol osłabiając ogólną odporność ustroju człowieka stwarza warunki sprzyjające rozwojowi bakterii i wirusów. Powodują one przewlekłe zapalenie dróg oddechowych. Schorzeniom tym sprzyjają: palenie papierosów - często towarzyszące piciu alkoholu, niedobór witamin oraz przeziębienia, charakterystyczne dla ludzi nadużywających alkoholu. Uczucie ciepła bezpośrednio po jego wypiciu wynika stąd, że alkohol rozszerza naczynia krwionośne znajdujące się bezpośrednio pod skórą i tym samym powoduje dopływ ciepłej krwi z wnętrza organizmu do naczyń krwionośnych skóry. Tam krew ochładza się, a ponieważ krąży cały czas w naczyniach, ochłodzone jej partie wędrują z powrotem do organizmu. Efektem tej całej wymiany jest ochłodzenie ustroju, a nie rozgrzanie. Przewlekłe zapalenia błon śluzowych, będące często następstwem licznych przeziębień, powodują uszkodzenie lub wręcz zniszczenie rzęsków. Zanika, więc mechanizm samooczyszczania dróg oddechowych. Drażniące i zakaźne czynniki nie usuwane na zewnątrz powodują większą podatność alkoholików na zapalenie dróg oddechowych, oskrzeli i płuc. Nadużywający alkoholu zapadają również na ostre i przewlekłe zapalenie nosogardzieli, zatok obocznych nosa. Schorzenia te objawiają się uporczywymi bólami głowy, męczącym kaszlem, chrypką, stanami podgorączkowymi i gorączkowymi, dusznością, ogólnym osłabieniem, wzmożoną pobudliwością.
Zaburzenia układu odpornościowego
Układ odpornościowy składa się z narządów przystosowanych do obrony organizmu przed obcymi substancjami. Przewlekłe spożywanie alkoholu hamuje funkcje układu odpornościowego, co manifestuje się zwiększoną wrażliwością na choroby zakaźne, zapalenie płuc, gruźlicę czy nawet raka. Alkohol upośledza m.in. zdolność limfocytów do spełniania ich funkcji (np. do produkcji przeciwciał przeciw obcym antygenom) oraz osłabia ich aktywność. Powoduje także obniżenie aktywności komórek NK, które są istotnym czynnikiem obronnym przeciwko przerzutom nowotworowym.
Reasumując, należy podkreślić, iż stwierdzenie o szkodliwości nadużywania alkoholu nie jest w żadnym stopniu przesadą. Z przytoczonych powyżej danych jasno wynika, że używka ta szkodzi zdrowiu, a niejednokrotnie zagraża życiu człowieka. Zwłaszcza powinien o tym wiedzieć młody człowiek, który wypija pierwszy kufel piwa. Nie mając świadomości zagrożenia nałogiem, łatwo w niego popada, a kiedy zaczyna z nim walczyć, często jest już za pozno. Ja kiedys to wygłosiłam i dostałam 6.;p
Kiedy człowiek jest zdrowy, może prawdziwie cieszyć się darem życia. Dobry stan zdrowia oznacza stały i wysoki poziom czystej energii, równowagę emocjonalną, jasność umysłu, odporność na choroby zakaźne, umiejętność obrony przed nowotworami i chorobami układu krążenia, co w rezultacie prowadzi do spowolnienia procesu starzenia i długiego życia. W swoim najgłębszym wymiarze zdrowie nie jest po prostu brakiem bólu czy cierpienia, ale radością życia, rzeczywistym poczuciem. Co oznacza mieć zdrowe ciało, które umożliwia Ci korzystanie z wielu przyjemności tego świata?
Z doświadczeń zdobytych w pracy z wieloma osobami cierpiącymi z powodu najprzeróżniejszych chorób wyniknęło przekonanie, że właściwie wszystkie choroby można wyeliminować bez uciekania się do leków czy leczenia operacyjnego, jeśli będzie się stosować właściwą dietę, ćwiczyć, żyć w zdrowym środowisku i jeśli będzie się chciało zmienić dawne nawyki i zachowania, które rodzą napięcia i stres.
Zamiast myśleć o ciele człowieka jak o maszynie, a o chorobie jak popsutej w maszynie części, która musi zostać usunięta lub zniszczona za pomocą lekarstw lub operacji, naukowcy zaczynają patrzeć na istoty ludzkie jak na złożone układy przystosowawcze; bardziej jak na samoorganizującą się dżunglę niż jak na skomplikowany komputer. Powstał nowy sposób podejścia do zdrowia, który nie polega na jego kontrolowaniu przez Boga wyposażonego w medyczne nowinki technologiczne, lecz na postrzeganiu istoty ludzkiej jako całości {holistycznie}, obdarzonej ciałem współpracującym z rozumem przystosowanym do adaptowania się do zaistniałych okoliczności. Oczywiście ta zdolność przystosowawcza nie jest taka sama dla wszystkich. Wszyscy rodzimy się z różnymi mocnymi i słabymi stronami, i z rożnymi poziomami odporności. Niektórzy z nas mają to, co popularnie nazywane jest ”dobrymi genami” a inni nie. Według tej nowej koncepcji zdrowie jest wynikiem oddziaływania między odziedziczoną zdolnością adaptacji a różnymi czynnikami zewnętrznymi. Jeśli zatem otoczenie jest w znacznym stopniu nam nieprzyjazne {nieodpowiednia dieta, zanieczyszczenia powietrza i wody, kontakt z wirusami, alergenami itp.}, to wówczas nasza zdolność do przystosowania się okazuje się niewystarczająca i chorujemy.
Geny i środowisko są jak jajko i kura. Nauka udowadnia, że na geny wpływa środowisko, w którym dojrzewaliśmy. Wzajemne oddziaływanie między nami a środowiskiem – na przykład umiejętność przyswajania przez organizm pewnych składników odżywczych – zależna jest od naszych genów. Medycyna przyszłości będzie się opierała głównie na genetyce i medycynie środowiskowej, w której żywienie odegra kluczową rolę, jako dziedzinach wiedzy mogących kształtować zdrowie. W dzisiejszych czasach trudniej jest wpłynąć na geny niż na dietę, dlatego prawdopodobnie w przyszłości nauka o żywieniu odegra główną rolę wnowym podejściu do ochrony zdrowia, łącznie z planami zredukowania czynników antyodżywczych, takich jak pestycydy, składniki zanieczyszczenia środowiska i środki chemiczne dodawane do żywności, które zakłócają działanie wszystkich składników odżywczych.
Należy pamiętać o tym, że w życiu zawsze stajemy przed wyborami – czy będzie to mała posiadłość w górach, czy spaliny, których nie możemy uniknąć, to co spożywamy w znaczny sposób wpływa na naszą zdolność do bycia zdrowymi.