Czy znane są Ci przypadki uratowania człowieka przez zwierzę? Opowiedz o tym ( w formie wypracowania). Na około stronę zeszytową.
PLLIISSSS Z GÓRY DZIEXXX:):):):) DAJE naj...
ellu
Większość ludzi bardzo kocha zwierzęta, a ja znam pewien przypadek w którym kobieta udowadnia swoją miłość do natury, do której należą zwierzęta. Był to dzień- zdawało się jak każdy inny. Kobieta o imieniu Emilia siedziała w swoim niewielkim domku na wsi, popijając herbatkę i oglądając swój ulubiony serial. Właśnie jakoś tak lekko podskoczyła i jej oczyma ujrzała.... pięknego kotka sąsiadki. Siedział on, a raczej trzymał się ostatnią łapką i piszczał żałośnie. Jego pani stała bezradna z łzami w oczach, ale cóż mogła zrobić- jej kotek był o jakieś 50 metrów od niej. I właśnie w tej chwili pani Emilia wyszła z swego domku i podeszła do ogromnego budynku i spojrzała się na kotka. Popłynęły jej łzy. Kobieta wzięła drabinę, która stała obok, jakaś niczyja. Podstawiła ją, położyła na swe dłonie jakiś taki miluśki kocyk i zaczęła się wspinać na równie wielka drabinę. Kotek spadł jej jak cud na dłonie. Był bardzo podrapany, cały się trząsł i trafi,do rąk swej pani. Każdy był niesamowicie dumny z pani Emilii, nawet sama ona- z siebie. W tej przygodzie jest miłość do zwierząt opisana poprzez czyn Pani Emilki i łzy w oczach ludzi, bo przecież ten, który nie kocha zwierząt nie płakałby i na pewno nie wspiąłby się ryzykując własne życie.
Był to dzień- zdawało się jak każdy inny. Kobieta o imieniu Emilia siedziała w swoim niewielkim domku na wsi, popijając herbatkę i oglądając swój ulubiony serial. Właśnie jakoś tak lekko podskoczyła i jej oczyma ujrzała.... pięknego kotka sąsiadki. Siedział on, a raczej trzymał się ostatnią łapką i piszczał żałośnie. Jego pani stała bezradna z łzami w oczach, ale cóż mogła zrobić- jej kotek był o jakieś 50 metrów od niej. I właśnie w tej chwili pani Emilia wyszła z swego domku i podeszła do ogromnego budynku i spojrzała się na kotka. Popłynęły jej łzy. Kobieta wzięła drabinę, która stała obok, jakaś niczyja. Podstawiła ją, położyła na swe dłonie jakiś taki miluśki kocyk i zaczęła się wspinać na równie wielka drabinę. Kotek spadł jej jak cud na dłonie. Był bardzo podrapany, cały się trząsł i trafi,do rąk swej pani. Każdy był niesamowicie dumny z pani Emilii, nawet sama ona- z siebie.
W tej przygodzie jest miłość do zwierząt opisana poprzez czyn Pani Emilki i łzy w oczach ludzi, bo przecież ten, który nie kocha zwierząt nie płakałby i na pewno nie wspiąłby się ryzykując własne życie.