Spotyka się dwóch facetów, jeden mówi: - Kurcze, powiedz mi co mam zrobić, mam problem z teściową, wchrzania się do każdej dyskusji, kłócimy się, nie mogę dojść z nią do ładu. - Spoko, kup jej samochód, teraz jest dużo wypadków, zabije się gdzieś. - Ok. Spotykają się po dwóch tygodniach:... - Chryste, aleś mi doradził. - Co się stało? - Posłuchaj, nie dość, że straciłem kasę na samochód, ona żyje i prowadzi jak szatan to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu. - A jaki jej samochód kupiłeś???? - No, Syrenkę. - Boś głupi, trzeba było Jaguara, to by już nie żyła. - Ok. Teraz kupię jaguara. Spotykają się po następnych dwóch tygodniach: - Rany julek, jaki jestem szczęśliwy! - Co, nie żyje? A nie mówiłem? - Uffff, wreszcie nie żyje, a najbardziej mi się podobało, jak jej głowę odgryzał.
Do gabinetu psychiatry włazi na kolanach gość z czymś w zębach. - A kto to do mnie przyszedł? Kotek? Gość lezie w kąt pokoju. Lekarz spogląda za nim: - Piesek? Facet wali ręką w listwę podłogową i przechodzi w drugi kąt. Psychiatra podąża za nim wzrokiem: - Jeżyk do mnie przyszedł! Mężczyzna wyjmuje przewód z ust: - Ku*wa, weź się gościu odpierdol i daj mi podłączyć ten internet!
Mam nadzieję że pomogłem =)
0 votes Thanks 0
patrykpisak
1 Ostatnio kolegi pytam bo miał wypadek: "jak to się stało?" i autentyczna rozmowa. - Patrzę w pewnym momencie wszyscy w samochodzie śpią, oprócz mnie... - Jak to? - zapytałem - A ja siedziałem z tyłu... 2 Wchodzi blondynka do swojego mieszkania i słyszy odgłosy z sypialni. Odgłosy są jednoznaczne. Ale dla potwierdzenia otwiera drzwi i widzi swojego męża z obca babą. Wybiega z sypialni, otwiera schowek męża, wyjmuje pistolet, przeładowuje, przykłada sobie do skroni, i w tym momencie mąż mówi: - Ależ kochanie, nie rób tego, ja Ci wszystko wytłumaczę! Blondynka patrząc na niego groźnie, krzyczy: - Zamknij się!!! Ty będziesz następny!!!
Spotyka się dwóch facetów, jeden mówi:
- Kurcze, powiedz mi co mam zrobić, mam problem z teściową, wchrzania się do każdej dyskusji, kłócimy się, nie mogę dojść z nią do ładu.
- Spoko, kup jej samochód, teraz jest dużo wypadków, zabije się gdzieś.
- Ok.
Spotykają się po dwóch tygodniach:...
- Chryste, aleś mi doradził.
- Co się stało?
- Posłuchaj, nie dość, że straciłem kasę na samochód, ona żyje i prowadzi jak szatan to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu.
- A jaki jej samochód kupiłeś????
- No, Syrenkę.
- Boś głupi, trzeba było Jaguara, to by już nie żyła.
- Ok. Teraz kupię jaguara.
Spotykają się po następnych dwóch tygodniach:
- Rany julek, jaki jestem szczęśliwy!
- Co, nie żyje? A nie mówiłem?
- Uffff, wreszcie nie żyje, a najbardziej mi się podobało, jak jej głowę odgryzał.
Do gabinetu psychiatry włazi na kolanach gość z czymś w zębach.
- A kto to do mnie przyszedł? Kotek?
Gość lezie w kąt pokoju. Lekarz spogląda za nim:
- Piesek?
Facet wali ręką w listwę podłogową i przechodzi w drugi kąt. Psychiatra podąża za nim wzrokiem:
- Jeżyk do mnie przyszedł!
Mężczyzna wyjmuje przewód z ust:
- Ku*wa, weź się gościu odpierdol i daj mi podłączyć ten internet!
Mam nadzieję że pomogłem =)
- Patrzę w pewnym momencie wszyscy w samochodzie śpią, oprócz mnie...
- Jak to? - zapytałem
- A ja siedziałem z tyłu...
2 Wchodzi blondynka do swojego mieszkania i słyszy odgłosy z sypialni. Odgłosy są jednoznaczne. Ale dla potwierdzenia otwiera drzwi i widzi swojego męża z obca babą. Wybiega z sypialni, otwiera schowek męża, wyjmuje pistolet, przeładowuje, przykłada sobie do skroni, i w tym momencie mąż mówi:
- Ależ kochanie, nie rób tego, ja Ci wszystko wytłumaczę!
Blondynka patrząc na niego groźnie, krzyczy:
- Zamknij się!!! Ty będziesz następny!!!