Czy w twoim zyciu wydarzyło się coś co zmieniło twój stosunek do świata jeśli nie to co mogło się stać aby twoje zycie śię zmienilo
berti4
Pewnego dnia widziałam gdy kilku młodych ludzi zaczepiało starszą kobietę,zawsze myślałam ze takie osoby są niezależne,że nic im ni przeszkadza w zyciu ,ich zycie jes spokojne takie jakie byc powinno,a gdy ja będe juz starszato czy zemna bedzie tak samo?tego nigdy nie wiadomo...ale to co zobaczylam zmienilo moje podejscie do zycia i postalowiłam ze będę pomagać osobom w potrzebie
1 votes Thanks 0
Zuzyk
Kiedyś byłam nieufna w obec ludzi. W ich obecności czułam się jak w klatce. Zawsze myślałam, że "człowiek człowiekowi wilkiem", bo nigdy nie czułam się potrzebna. Pewnego razu zgubiłam telefon. Myślałam, że nic gorszego nie mogło się wydarzyć...ale jednak! Klęczałam na chodniku i płakałam, bo przecież co miałam zrobić? Nagle podszedł do mnie chłopak. Na oko miał jakieś 17-21 lat. Spytał się mnie co się stało. Gdy mu opowiedziałam, zabrał mnie na policję. Okazało się, że przed chwilą jakiś pan zgłosił znalezienie telefonu. Ze szczęścia ucałowałam tego chłopaka. Do dziś utrzymuję z nim kontakt. Teraz wierzę, że na świecie są jeszcze uczciwi i dobrzy ludzie.
1 votes Thanks 1
Zgłoś nadużycie!
Od jakiegoś czasu (prawie od miesiąca), męczy mnie właśnie taki problem. Zdarza Ci się coś, co diametralnie zmienia w życiu wszystko. Całe podejście do życia, świata, ludzi. Mam tu na myśli coś, co dla danego człowieka jest na tyle mocne, że powoduje przeorientowanie. Czy to całego życia, czy też "tylko" podejścia do życia. I teraz mój problem - czy mówić o tym, czy może zachować dla siebie. No bo z jednej strony, taka rzecz jest bardzo intymna, tak przynajmniej sądzę, a z drugiej strony, może to komuś w czymś pomoże. Jako dziecko uniknęłam śmierci w wypadku - to był dla mnie niezły kop, prawdziwe traumatyczne przeżycie i to w bardzo młodym wieku. To było dla mnie najmocniejsze przeżycie do tej pory. Parę razy zdarzyło mi się coś podobnego, choć na mniejszą skalę, np. ostatnio 2 m-ce temu coś spowodowało że na pewien obszar życia patrzę z innej perspektywy odwróconej o 45'