Czy w dobie wszechobecnej komputeryzacji książka stała się przeżytkiem ? chodzi o rozprawkę.
annalicja
Już od ponad 10 lat są z nami komputery i połączenie z Internetem. Od niedawna ciężko spotkać kogoś, kto nie ma w domu komputera – może nie posiadać telewizora, czy radia, ale komputer jest. Technologiczne sztuczki pozwalają nam z niego korzystać nawet bez stałego połączenia z prądem. Coraz częściej słyszymy o uzależnieniu od komputera [dokładniej od Internetu]. Czy jednak książka stała się przeżytkiem? Czy została wyparta przez piksele? Otóż nie. Komputery wręcz ‘współpracują’ z książkami.
Ludzie nadal zaczytują się w książkach. Jeśli nie tych papierowych, tradycyjnych, to czytają właśnie na komputerze. Biblioteki multimedialne pozwalają nam ściągać całe powieści, które mieścimy na malutkich, kompaktowych dyskach. Oszczędzamy miejsce i energię na ich odkurzanie.
Niedawno wyszedł pomysł, aby dzieci zamiast ciężkich plecaków, nosiły właśnie komputery z elektronicznymi podręcznikami. Nie możemy tego nazywać wyparciem książek, czy rezygnowaniem z nich. Maja one obecnie po prostu inny kształt.
Sądzę iż moje argumenty przekonały do tezy, iż komputery nie muszą być przeciwko książkom, a razem z nimi. Urządzenia elektroniczne nie są bowiem stworzone do zagłady świata, tylko do jego ulepszania i jeśli będziemy mądrze z nich korzystać, nie będą one stanowić ‘zagrożenia’ dla nauki, tylko nadawać jej nową formę.
Ludzie nadal zaczytują się w książkach. Jeśli nie tych papierowych, tradycyjnych, to czytają właśnie na komputerze. Biblioteki multimedialne pozwalają nam ściągać całe powieści, które mieścimy na malutkich, kompaktowych dyskach. Oszczędzamy miejsce i energię na ich odkurzanie.
Niedawno wyszedł pomysł, aby dzieci zamiast ciężkich plecaków, nosiły właśnie komputery z elektronicznymi podręcznikami. Nie możemy tego nazywać wyparciem książek, czy rezygnowaniem z nich. Maja one obecnie po prostu inny kształt.
Sądzę iż moje argumenty przekonały do tezy, iż komputery nie muszą być przeciwko książkom, a razem z nimi. Urządzenia elektroniczne nie są bowiem stworzone do zagłady świata, tylko do jego ulepszania i jeśli będziemy mądrze z nich korzystać, nie będą one stanowić ‘zagrożenia’ dla nauki, tylko nadawać jej nową formę.