Moim zdaniem teraz wykorzystywanie broni jadrowej do celów wojskowych jest mozliwe poniewaz w Chinach zmarł wódz a na jego miejsce wszedł jego syn. Prawdopodobne jest on chory psychicznie, ma on pod reka przycisk który moze odpalic 8 rakiet o zasiegu 3 tyś. km a zatem ta bronia mozna powstrzymac atak przez chiny.
Uważam, że wykorzystanie broni jądrowej w celach wojskowych jest technicznie możliwe. Po zmianie władzy w Korei Północnej (nie w Chinach!) równowaga militarna w krajach komunistycznych zachwiała się - możliwy jest np. przewrót w Korei, co pociągnie za sobą skutki polityczne w Chinach, Pakistanie, Wietnamie, na Kubie, a następnie w innych mocarstwach. Ostatecznie mogłoby to wywołać konfilkt nukearny. Jednak z politycznego punktu widzenia użycie broni jądrowej jest niezbyt prawdopodobne - zniszczenia, które mogą nastąpić, byłyby zbyt kosztowne i rozległe, aby którekolwiek państwo zaryzykowało rozpętanie wojny atomowej.
Moim zdaniem teraz wykorzystywanie broni jadrowej do celów wojskowych jest mozliwe poniewaz w Chinach zmarł wódz a na jego miejsce wszedł jego syn. Prawdopodobne jest on chory psychicznie, ma on pod reka przycisk który moze odpalic 8 rakiet o zasiegu 3 tyś. km a zatem ta bronia mozna powstrzymac atak przez chiny.
Uważam, że wykorzystanie broni jądrowej w celach wojskowych jest technicznie możliwe. Po zmianie władzy w Korei Północnej (nie w Chinach!) równowaga militarna w krajach komunistycznych zachwiała się - możliwy jest np. przewrót w Korei, co pociągnie za sobą skutki polityczne w Chinach, Pakistanie, Wietnamie, na Kubie, a następnie w innych mocarstwach. Ostatecznie mogłoby to wywołać konfilkt nukearny. Jednak z politycznego punktu widzenia użycie broni jądrowej jest niezbyt prawdopodobne - zniszczenia, które mogą nastąpić, byłyby zbyt kosztowne i rozległe, aby którekolwiek państwo zaryzykowało rozpętanie wojny atomowej.