Czy tak wielka ofiara Rudego, Alka i Zośki z Książki kamieni na szaniec Była potrzebna?? Rozwiąż temat w Formie rozprawki. Proszę o pomoc jak ktoś nie wie jak to niech nie piesze!!!!!!! daje naj
zolaa260
W mojej rozprawce rozstrzygnę problem czy tak wielka ofiara Rudego, Alka i Zośki z Książki kamieni na szaniec była potrzebna.W mojej pracy posłużę się argumentami i kontrargumentami. Po pierwsze Alek , Rudy i Zośka były to osoby , które były godne naśladowania,ponieważ nie siedzieli i nie czekali bezczynnie aż do ich domu wtargnie gestapo, ale działali.Myślę, że ich ofiara była potrzebna, ponieważ zagrzewalo to do walki ich kolegów, przyjaciół. Po drugie ich ofiara miała ogromny wpływ na polską młodzież, ich umysły,czyny.Kiedy zmarli Rudy i Alek , do Małego sabotarzu dołączyło wiele ludzi ,którzy chcieli bronić ojczyzny. Z innej strony bliscy Alka i Rudego nie mogli się pogodzić z ich śmiercią.Byli oni w kwiecie wieku i zginęli.Rudy wolał być katowany przez gestapowców niż wydać przyjaciół , a Alek nigdy nie zostawiłby przyjaciela w potrzebie, nawet jeśli trochę z nim rywalizował i został postrzelony w akcji pod arsenałem. Podsumowując moje rozważania stwierdzam, że śmierć za ojczyznę napewno nie jest potrzebna, ale kiedy człowiek działa na szkodę wrogowi to nigdy nic niewiadomo i trzeba się pogodzić z losem jaki nas spotyka.
Po pierwsze Alek , Rudy i Zośka były to osoby , które były godne naśladowania,ponieważ nie siedzieli i nie czekali bezczynnie aż do ich domu wtargnie gestapo, ale działali.Myślę, że ich ofiara była potrzebna, ponieważ zagrzewalo to do walki ich kolegów, przyjaciół.
Po drugie ich ofiara miała ogromny wpływ na polską młodzież, ich umysły,czyny.Kiedy zmarli Rudy i Alek , do Małego sabotarzu dołączyło wiele ludzi ,którzy chcieli bronić ojczyzny.
Z innej strony bliscy Alka i Rudego nie mogli się pogodzić z ich śmiercią.Byli oni w kwiecie wieku i zginęli.Rudy wolał być katowany przez gestapowców niż wydać przyjaciół , a Alek nigdy nie zostawiłby przyjaciela w potrzebie, nawet jeśli trochę z nim rywalizował i został postrzelony w akcji pod arsenałem.
Podsumowując moje rozważania stwierdzam, że śmierć za ojczyznę napewno nie jest potrzebna, ale kiedy człowiek działa na szkodę wrogowi to nigdy nic niewiadomo i trzeba się pogodzić z losem jaki nas spotyka.