Czy słuszne jest miano:"najsławniejsza powieść polska" w odniesieniu do powieści "Quo Vadis"? Napisz rozprawkę. Proszę o co najmniej 3 argumenty. Z góry dziękuję:)
Maniusia12311
"Quo Vadis?" Henryka Sienkiewicza jest jedną z najsławniejszych polskich powieści, ale - kierując się definicją wyrażenia "sława" - tezę, że jest to dzieło najsłynniejsze należy uznać za dyskusyjną.
Czym bowiem jest sława? "Słownik Języka Polskiego PWN" podaje trzy definicje: - wielki rozgłos zdobyty talentem, wielkimi czynami, zasługami itp. - opinia o kimś, o czymś, zwłaszcza dobra - sławny człowiek (albo np. dzieło literackie). Dodanie przedrostka "naj" spowoduje, że - w interesującym nas zakresie - znaczeniem słowa "najsławniejszy" będzie: - największy rozgłos... - najlepsza opinia (czy też ocena) - najsławniejsze dzieło literackie.
Trzymając się tej definicji możemy zatem powiedzieć, że z całą pewnością powieść Henryka Sienkiewicza spotkała się z największym rozgłosem w historii literatury polskiej. Wpływ na to miała niezwykła już wówczas popularność autora, który każde swoje dzieło pisał z myślą, by trafiło ono do jak najszerszego kręgu odbiorców (stąd określenie "pod strzechy"), a także atrakcyjna fabuła. Przeplatające się w niej wątki dramatyczne (prześladowania za wiarę), romansowe (odwieczny dylemat zakazanej miłości), religijne (narodziny chrześcijaństwa) i historyczne (starożytny Rzym) natrafiały na bardzo podatny grunt zarówno wśród polskiego czytelnika, jak i obcego. Jest to bowiem powieść uniwersalna, napisana żywym językiem, nie odnosząca się do realiów kraju, z którego pochodził autor.
Nie ujmując "Quo Vadis?" niczego, nie sposób - moim zdaniem - ocenić ją jako powieść najlepszą, nawet w dorobku samego Sienkiewicza. Wielu krytyków za taką uważa bowiem np. powieść "Bez dogmatu". Jest w "Quo Vadis?" wiele nieścisłości i przekłamań, by wspomnieć wręcz sprzeczne z rzeczywistością opisanie apostoła Pawła, który gani w swych apostolskich listach związki chrześcijan z poganami, a w powieści taki związek błogosławi. Historycy zarzucają też Sienkiewiczowi przerysowanie postaci Nerona i opisów starożytnego Rzymu.
I wreszcie czy da się z całą stanowczością powiedzieć, że jest to najsławniejsze dzieło, które wyszło spod pióra polskiego autora w sensie jego obecności w kanonie literatury powszechnej? Tu odpowiedź będzie przecząca, gdyż pod tym względem jego pozycja na tle innych powieści historycznych o światowej renomie nie jest aż tak doniosła, jak np. "Solaris" Stanisława Lema w dziedzinie fantastyki naukowej, czy "Cesarz" Ryszarda Kapuścińskiego w dziedzinie reportażu.
Biorąc powyższe pod uwagę uważam, że "Quo Vadis?" jest doskonała pod względem narracji i tego, czego oczekuje większość czytelników, czyli żeby była ciekawa i łatwo się ją czytało. Cieszyć się należy, że zyskała tak dużą popularność poza naszymi granicami i że doczekała się wielu ekranizacji (to też wpłynęło na jej popularność). Nie podzielam jednak poglądu, że jest ona najsławniejsza. Na to miano wydaje mi się jednak nie zasługuje.
Czym bowiem jest sława? "Słownik Języka Polskiego PWN" podaje trzy definicje:
- wielki rozgłos zdobyty talentem, wielkimi czynami, zasługami itp.
- opinia o kimś, o czymś, zwłaszcza dobra
- sławny człowiek (albo np. dzieło literackie).
Dodanie przedrostka "naj" spowoduje, że - w interesującym nas zakresie - znaczeniem słowa "najsławniejszy" będzie:
- największy rozgłos...
- najlepsza opinia (czy też ocena)
- najsławniejsze dzieło literackie.
Trzymając się tej definicji możemy zatem powiedzieć, że z całą pewnością powieść Henryka Sienkiewicza spotkała się z największym rozgłosem w historii literatury polskiej. Wpływ na to miała niezwykła już wówczas popularność autora, który każde swoje dzieło pisał z myślą, by trafiło ono do jak najszerszego kręgu odbiorców (stąd określenie "pod strzechy"), a także atrakcyjna fabuła. Przeplatające się w niej wątki dramatyczne (prześladowania za wiarę), romansowe (odwieczny dylemat zakazanej miłości), religijne (narodziny chrześcijaństwa) i historyczne (starożytny Rzym) natrafiały na bardzo podatny grunt zarówno wśród polskiego czytelnika, jak i obcego. Jest to bowiem powieść uniwersalna, napisana żywym językiem, nie odnosząca się do realiów kraju, z którego pochodził autor.
Nie ujmując "Quo Vadis?" niczego, nie sposób - moim zdaniem - ocenić ją jako powieść najlepszą, nawet w dorobku samego Sienkiewicza. Wielu krytyków za taką uważa bowiem np. powieść "Bez dogmatu". Jest w "Quo Vadis?" wiele nieścisłości i przekłamań, by wspomnieć wręcz sprzeczne z rzeczywistością opisanie apostoła Pawła, który gani w swych apostolskich listach związki chrześcijan z poganami, a w powieści taki związek błogosławi. Historycy zarzucają też Sienkiewiczowi przerysowanie postaci Nerona i opisów starożytnego Rzymu.
I wreszcie czy da się z całą stanowczością powiedzieć, że jest to najsławniejsze dzieło, które wyszło spod pióra polskiego autora w sensie jego obecności w kanonie literatury powszechnej? Tu odpowiedź będzie przecząca, gdyż pod tym względem jego pozycja na tle innych powieści historycznych o światowej renomie nie jest aż tak doniosła, jak np. "Solaris" Stanisława Lema w dziedzinie fantastyki naukowej, czy "Cesarz" Ryszarda Kapuścińskiego w dziedzinie reportażu.
Biorąc powyższe pod uwagę uważam, że "Quo Vadis?" jest doskonała pod względem narracji i tego, czego oczekuje większość czytelników, czyli żeby była ciekawa i łatwo się ją czytało. Cieszyć się należy, że zyskała tak dużą popularność poza naszymi granicami i że doczekała się wielu ekranizacji (to też wpłynęło na jej popularność). Nie podzielam jednak poglądu, że jest ona najsławniejsza. Na to miano wydaje mi się jednak nie zasługuje.