Niewiem o co ci tu chodzi, czy o realistyczną opowieść, czy wyśloną historię.
Jeśli ci nie odpowiada opowiedz o Zosii, która ciągle popełniała błąd (może być że w dzieciństwie złamała ręke wspinając się na drzewo) opisz przeżycia, czy chciała na to wejść, co na końcu zrobiła, apotem to podsumuj i wyraź swoją opinie..
Postram ci podać pomysł, a ty sobie go wykorzystasz.
"czy o błędach należy zapomnieć"
Kiedy byliśmy dziećmi, wszystko było prostsze. Zapominało się o różnych krzywdach lu wybaczało się różne sytuacje. Jednak z czasem się to zmieniło.
Dziś, jestem przekonany(a), że błędów nie należy zapominać. W tych beztroskich chwilach nie była nam potrzebna wiedza co jest niebezpieczne, a co nie. Poprostu wiedzieliśmy, że rodzice nas ochronią. Mając, już tyle lat wiem, że należy wyciagać wnioski z błędów nie tylko swoich, bo wtedy będę wstanie uniknąć róznych przykrych sytuacji.
Z każdego błędu można wyciągać wnioski. Należy o nich pamiętać, aby nie popełnić ich ponownie.
Niewiem o co ci tu chodzi, czy o realistyczną opowieść, czy wyśloną historię.
Jeśli ci nie odpowiada opowiedz o Zosii, która ciągle popełniała błąd (może być że w dzieciństwie złamała ręke wspinając się na drzewo) opisz przeżycia, czy chciała na to wejść, co na końcu zrobiła, apotem to podsumuj i wyraź swoją opinie..
Postram ci podać pomysł, a ty sobie go wykorzystasz.
"czy o błędach należy zapomnieć"
Kiedy byliśmy dziećmi, wszystko było prostsze. Zapominało się o różnych krzywdach lu wybaczało się różne sytuacje. Jednak z czasem się to zmieniło.
Dziś, jestem przekonany(a), że błędów nie należy zapominać. W tych beztroskich chwilach nie była nam potrzebna wiedza co jest niebezpieczne, a co nie. Poprostu wiedzieliśmy, że rodzice nas ochronią. Mając, już tyle lat wiem, że należy wyciagać wnioski z błędów nie tylko swoich, bo wtedy będę wstanie uniknąć róznych przykrych sytuacji.
Z każdego błędu można wyciągać wnioski. Należy o nich pamiętać, aby nie popełnić ich ponownie.