Zwłaszcza dlaczego są te dwójki na początku, skąd one się wzięły?
wesolutka1999
Ta dwójka to współczynnik. Jak wiesz, tlenek azotu (I) ma wzór N₂O, a produktami tego równania jest tlen i azot. Współczynnik jest po to, aby każdego pierwiastka po lewej i po prawej stronie było tyle samo. N₂O -> O₂ + N₂ Jeśli masz w ten sposób, nie zgadza Ci się tlen, jest go za dużo. Wiec dodajesz współczynniki, żeby to wyrównać, tym samym masz po jednej i drugiej stronie cztery azoty i po jednej i drugiej stronie dwa tleny. :)
To jest uzgadnianie stronami. Gdyby nie było tych dwójek to po obu stronach równania nie byłoby tyle samo tlenów. Dlatego dopisujemy 2 przy tlenku azotu 2N2O i przy azocie po drugiej stronie równania 2N2 żeby było ich tyle samo.
Jak wiesz, tlenek azotu (I) ma wzór N₂O, a produktami tego równania jest tlen i azot.
Współczynnik jest po to, aby każdego pierwiastka po lewej i po prawej stronie było tyle samo.
N₂O -> O₂ + N₂ Jeśli masz w ten sposób, nie zgadza Ci się tlen, jest go za dużo. Wiec dodajesz współczynniki, żeby to wyrównać, tym samym masz po jednej i drugiej stronie cztery azoty i po jednej i drugiej stronie dwa tleny. :)
To jest uzgadnianie stronami. Gdyby nie było tych dwójek to po obu stronach równania nie byłoby tyle samo tlenów. Dlatego dopisujemy 2 przy tlenku azotu 2N2O i przy azocie po drugiej stronie równania 2N2 żeby było ich tyle samo.
Mam nadzieję, że zrozumiale wytłumaczyłam