Czy mógłby ktoś proszę wytłumaczyć o co chodzi (nauczyć) w rozciągłości południowej i rozciągłości równoleżnikowej oraz liczeniu czasu (to były chyba minuty i sekundy lub minuty i godziny)? To jest dział 1 kl. 6
Jak masz jakiś obrazek mapy to np. rozciągłość południkową robisz tak:
bierzesz punkt najbardziej wysunięty na zachód i wschód i patrzysz na stopnie jak leżą na tej samej półkuli to odejmujesz A jak leżą na różnych to dodajesz do siebie
A jak masz rozciągłość równoleżnikową to tak:
bierzesz punkt najbardziej wysunięty na północ i południe i tak samo jak są na tej samej półkuli to odejmujesz A jak na różnej dodajesz.
Tam przy tych punktach wysunietych powinny być napisane stopnie więc je dodajesz albo odejmujesz w zależności na których polkulach leżą.
paulinasielaszuk
chociaż chyba się pomyliłeś/aś bo miałam dzisiaj sprawdzian i nauczyłam się wczoraj już tego bo południkowa rozciągłość to północ-poludnie a równoleżnikowa wschód-zachód ale i tak dzięki że starałeś/aś sie pomoc
Wyjaśnienie:
Jak masz jakiś obrazek mapy to np. rozciągłość południkową robisz tak:
bierzesz punkt najbardziej wysunięty na zachód i wschód i patrzysz na stopnie jak leżą na tej samej półkuli to odejmujesz A jak leżą na różnych to dodajesz do siebie
A jak masz rozciągłość równoleżnikową to tak:
bierzesz punkt najbardziej wysunięty na północ i południe i tak samo jak są na tej samej półkuli to odejmujesz A jak na różnej dodajesz.
Tam przy tych punktach wysunietych powinny być napisane stopnie więc je dodajesz albo odejmujesz w zależności na których polkulach leżą.