Czy mógłby ktoś napisać mi charakterystykę Ebenezera Scrooge'a ( jakby co to bohater z Opowieści Wigilijne ) . Jego cechy i charakter . Uzasadnić przykładami z tekstu i CO NAJMNIEJ 250 słów . I proszę żeby to nie była praca z internetu .
Nika4321
W opowieści wigilinej Karola Dickensena Głównym bohaterem jest postaci wyjątkowo niesympatyczna. Na początku lektury zachowuje się on tak że czytelnik czuje od niej jedynie niechęć. Czy jednak Ebenezer Scrooge'a naprawdę jest tak zły? Aby na to pytanie odpowiedzieć,należy zastanowić si, jakie przyczyny doprowadziły do takiej postawy bohatera. Już wygląd pana Scrooge'a odstrasza; jest on chudy, starym mężczyzną o długim nosie i pełnych złości rysach twarzy. W dodatku usta tworzące wąską kreskę i małe oczka o zimnym spojrzeniu spod czerwonych powiek odbierają każdemu chęć do rozmowy z takim człowiekiem. Ale przecież to nie jego wina że jest taki brzydki. Ebenezer Scrooge jest kupcem i zajmuje się handlem, zależy mu na zysku, więc bardzo ostro traktuje pracownika, żeby nie tracić, ale zarabiać na jego pracy. Naśladuje w tym swojego zmarłego wspólnika Jakuba Marleya. Z tego samego powodu bohater jest skąpy, oszczędza na jedzeniu i węglu do ogrzewania pomieszczeń. Widocznie uważa, że oszczędności to dobra cecha, pozwalająca się wzbogacić. W dodatku jest osobą samotną, nie ma obowiązku zajmować się rodziną, dlatego wszystkie zainteresowania skierował na pomnażanie majątku. Jedyna jego rodzina to siostrzeniec, którego jednak nie lubił za bardzo. Uważał że jest on lekkoduchem i nie rozumiał radości życia, która przepełniała młodego człowieka. Przepuszczał że odwiedziny i zaproszenie na świąteczną kolację wynikały z chęci wykorzystania starego wuj. Można przepuszczać, że był po prostu samotny , zgorzkniały, nie dowierzał ludziom. Samotność i małomówność to cechy Scrooge'a, które utrudniały mu kontakt z ludźmi. Nie znał i nie rozumiał ich potrzeb i radości, żył swoim własnym życiem. Wynikało to z faktu że się nie ożenił . W młodości miał narzeczoną, ale wybrał karierę zawodową i przez to jego życie potoczyło się inaczej niż każdego przeciętnego męża i ojca rodziny. Dlatego nie rozumiał uczuć swojego pracownika do żony i dzieci. Sądził, że święta to tylko okazja do lenistwa, nie doceniał radosnej, rodzinnej atmosfery Bożego Narodzienia. Samotność i starość zasługują na współczucie, chociaż bohater postępował tak, żeby nikt się nad nim nie litował. Być może miał swoją dumę. Jako człowiek dowierzający tylko cyfrom i faktom nie chciał uwierzyć w obecność ducha Marleya i późniejszych zjaw. Trudno było mu pogodzić się z faktem że on też kiedyś umrze. A jednak pod wpływem kolejnych duchów pokazujących mu przeszłe, obecne i przyszłe Boże Narodzenie zrozumiał że jego życie było złe, a także, że jest jeżcze czas, aby się zmienić. Wreszcie spotkał kogoś, kto udowodnił mu że się mylił. Dzienniki odwiedzinom duchów powrócił między żywych. Uszczęśliwił nie tylko siostrzenica, ale i całą rodzinę swojego pracownika. Przełamał swoje skąpstwo i niechęć to towarzystwa i z radością patrzył na szczęście innych. Dotarło do niego że gromadzenie pieniędzy niema sensu, jeżeli nie przynoszą one korzyści ludziom. Najbardziej jednak na tej zmianie zyskał sam Scroog'e. Stał się postacią pozytywną i nawet jego wygląd przestał odstraszać innych.
Już wygląd pana Scrooge'a odstrasza; jest on chudy, starym mężczyzną o długim nosie i pełnych złości rysach twarzy. W dodatku usta tworzące wąską kreskę i małe oczka o zimnym spojrzeniu spod czerwonych powiek odbierają każdemu chęć do rozmowy z takim człowiekiem. Ale przecież to nie jego wina że jest taki brzydki.
Ebenezer Scrooge jest kupcem i zajmuje się handlem, zależy mu na zysku, więc bardzo ostro traktuje pracownika, żeby nie tracić, ale zarabiać na jego pracy. Naśladuje w tym swojego zmarłego wspólnika Jakuba Marleya. Z tego samego powodu bohater jest skąpy, oszczędza na jedzeniu i węglu do ogrzewania pomieszczeń. Widocznie uważa, że oszczędności to dobra cecha, pozwalająca się wzbogacić. W dodatku jest osobą samotną, nie ma obowiązku zajmować się rodziną, dlatego wszystkie zainteresowania skierował na pomnażanie majątku.
Jedyna jego rodzina to siostrzeniec, którego jednak nie lubił za bardzo. Uważał że jest on lekkoduchem i nie rozumiał radości życia, która przepełniała młodego człowieka. Przepuszczał że odwiedziny i zaproszenie na świąteczną kolację wynikały z chęci wykorzystania starego wuj. Można przepuszczać, że był po prostu samotny , zgorzkniały, nie dowierzał ludziom. Samotność i małomówność to cechy Scrooge'a, które utrudniały mu kontakt z ludźmi. Nie znał i nie rozumiał ich potrzeb i radości, żył swoim własnym życiem. Wynikało to z faktu że się nie ożenił . W młodości miał narzeczoną, ale wybrał karierę zawodową i przez to jego życie potoczyło się inaczej niż każdego przeciętnego męża i ojca rodziny. Dlatego nie rozumiał uczuć swojego pracownika do żony i dzieci. Sądził, że święta to tylko okazja do lenistwa, nie doceniał radosnej, rodzinnej atmosfery Bożego Narodzienia. Samotność i starość zasługują na współczucie, chociaż bohater postępował tak, żeby nikt się nad nim nie litował. Być może miał swoją dumę.
Jako człowiek dowierzający tylko cyfrom i faktom nie chciał uwierzyć w obecność ducha Marleya i późniejszych zjaw. Trudno było mu pogodzić się z faktem że on też kiedyś umrze.
A jednak pod wpływem kolejnych duchów pokazujących mu przeszłe, obecne i przyszłe Boże Narodzenie zrozumiał że jego życie było złe, a także, że jest jeżcze czas, aby się zmienić. Wreszcie spotkał kogoś, kto udowodnił mu że się mylił. Dzienniki odwiedzinom duchów powrócił między żywych. Uszczęśliwił nie tylko siostrzenica, ale i całą rodzinę swojego pracownika. Przełamał swoje skąpstwo i niechęć to towarzystwa i z radością patrzył na szczęście innych. Dotarło do niego że gromadzenie pieniędzy niema sensu, jeżeli nie przynoszą one korzyści ludziom.
Najbardziej jednak na tej zmianie zyskał sam Scroog'e. Stał się postacią pozytywną i nawet jego wygląd przestał odstraszać innych.