Tegoroczne wakacje, były najbardziej ekscytującymi miesiącami mojego życia.
Już na początku lipca pojechałam wraz z rodzicami na aż trzy tygodnie do Egiptu, gdzie poznałam zupełnie nową, inną kulturę. Zakochałam się w tym kraju i tamtejszych ludziach, którzy są zupełnie odmienni od nas - Polaków. Oczarował mnie także klimat tamtejszych bazarów, gdzie w wszechobecnym dymie z fajek wodnych handlarze z uśmiechem uzgadniają cenę sprzedawanych towarów, oczywiście w taki sposób, aby była ona jak najwyższa. Po powrocie do Polski poczułam się nieco dziwnie, jak w obcym kraju, jednak moi przyjaciele nie pozwolili mi się długo nudzić. Zaczęły się wyjazdy nad pobliskie jezioro, nad którym organizowano właśnie w tym czasie konkurs żeglarski. Pewnego dnia postanowiliśmy popływać tamże na naszym pontonie jednak kiedy byliśmy na środku jeziora, bez możliwości dopłynięcia do brzegu zerwał się straszliwy sztorm, który zaczął miotać pontonem tak mocno,że wszyscy znaleźliśmy się w wodzie. Na szczęście w pobliżu znalazła się ekipa ratowników,którzy natychmiast wyciągnęli nas z wody. Tak oto znaleźliśmy się w samym centrum wydarzeń regionu. Reszta moich wakacji minęła nader spokojnie, bez większych wrażeń, jednak w miłej atmosferze błogiego wypoczynku.
1 W wakacje bylam nad morzem
2 Bylam u babci na wsi
3 spedzalam czas z przyjaciolmi
i dalej nie wiem jakie jeszcze moga byc
Po Polsku? xP no CIĘŻKIE powiem Ci ;p
Tegoroczne wakacje, były najbardziej ekscytującymi miesiącami mojego życia.
Już na początku lipca pojechałam wraz z rodzicami na aż trzy tygodnie do Egiptu, gdzie poznałam zupełnie nową, inną kulturę. Zakochałam się w tym kraju i tamtejszych ludziach, którzy są zupełnie odmienni od nas - Polaków. Oczarował mnie także klimat tamtejszych bazarów, gdzie w wszechobecnym dymie z fajek wodnych handlarze z uśmiechem uzgadniają cenę sprzedawanych towarów, oczywiście w taki sposób, aby była ona jak najwyższa. Po powrocie do Polski poczułam się nieco dziwnie, jak w obcym kraju, jednak moi przyjaciele nie pozwolili mi się długo nudzić. Zaczęły się wyjazdy nad pobliskie jezioro, nad którym organizowano właśnie w tym czasie konkurs żeglarski. Pewnego dnia postanowiliśmy popływać tamże na naszym pontonie jednak kiedy byliśmy na środku jeziora, bez możliwości dopłynięcia do brzegu zerwał się straszliwy sztorm, który zaczął miotać pontonem tak mocno,że wszyscy znaleźliśmy się w wodzie. Na szczęście w pobliżu znalazła się ekipa ratowników,którzy natychmiast wyciągnęli nas z wody. Tak oto znaleźliśmy się w samym centrum wydarzeń regionu. Reszta moich wakacji minęła nader spokojnie, bez większych wrażeń, jednak w miłej atmosferze błogiego wypoczynku.