Moim zdaniem Longinus Podbipięta był prawdziwym rycerzem, ponieważ ofiarował swoje życie w imię swojego kraju. Sam zgłosił chęć przedostania się przez wojska nieprzyjaciela i poniósł tego konsekwencje. Był odważnym i szlachetnym rycerzem, który nie bał się śmierci i mocno wierzył w Maryję. Jednym słowem, był to człowiek godny poszanowania, któy potrafił poświęcić się i zaryzykować przejście przez wojska Tatarów i Kozaków. Zabrakło mu jedynie szczęścia, aby dokończyć to, co już zaczął.
Moim zdaniem Longinus Podbipięta był prawdziwym rycerzem, ponieważ ofiarował swoje życie w imię swojego kraju. Sam zgłosił chęć przedostania się przez wojska nieprzyjaciela i poniósł tego konsekwencje. Był odważnym i szlachetnym rycerzem, który nie bał się śmierci i mocno wierzył w Maryję. Jednym słowem, był to człowiek godny poszanowania, któy potrafił poświęcić się i zaryzykować przejście przez wojska Tatarów i Kozaków. Zabrakło mu jedynie szczęścia, aby dokończyć to, co już zaczął.