Czy ktoś zna jakiś ładny wierszyk zimowy? mamy konkurs recytatorski a oprócz tego mamy jutro je obowiązkowo opowiedzieć! prosze tylko nie z nietu!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Zimowy poemat
Krystyna Jabłońska
Gdy ludzie zgonieni po codziennym trudzie,
do snu ułożyli pomęczone głowy,
za oknem czarodziej wziął się do roboty,
by z nową nadzieją - dać im dzień zimowy.
Mróz przybrał skwapliwie krzewy srebra szronem,
śnieg dał białe czapy nagim drzew koronom.
Wiatr wszystko zamieszał, z nieba dmuchnął puchem
- dzieło zakończono jeszcze w nocy głuchej.
Wstał ranek, pocałunek słońca jasny dzień obudził,
biały tren puchowy rozesłał na dworze,
by wlać trochę szczęścia w serca zwykłych ludzi
z wiarą, że na lepszą - dolę zmienić może
.
Śnieg migoce w słońcu tysiącem kryształów,
każdy kryształ blaskiem diamentów się mieni.
Czy w takiej scenerii można mieć nostalgię ?
lub pisać o smutnej życiowej jesieni?
Jakby za dotknięciem czarodziejskiej różdżki,
bledną liczne troski codziennego bycia.
Ja także odsuwam me maleńkie smutki,
bo dostrzegłam radość - w sensie życia !
Zima porzuciła swe szaleństwo
Szarościom dając pierwszeństwo
Pozrzucała czapy śniegowe
Oczyszczając gałązki świerkowe
Zrezygnowała z mrozu silnego
Czystego puchu białego
Jakby wszystko chce porzucić
I swoje panowanie skrócić
Zmieniła stroje zimowe
Postrącała sople lodowe
Jakby całkiem nieoczekiwanie
Czekała na wiosny panowanie
Skąd wiedzieć jakie przed nami dni
I o czym znudzona zima śni
Jak odgadnąć co planuje
I co jeszcze nam wykombinuje
To z lekka gałęziami drzew poruszy
To znowu trochę śniegiem poprószy
To lekkim mrozem wodę ścina
To podmuchami drzewa wygina
Stoi w swych zamysłach przyczajona
Swoją zmiennością nauczona
Że w każdej chwili może wróci
I wiosenne oczekiwania wywróci