Czy ktoś z was zna może legendy z kopalni soli w Bochni? Mimo że to nie jest zadanie domowe daję naj i 5 gwiazdek!!!
Katka1297
Kopalnia soli „Bochnia” (od XIII wieku do 1772 wchodzi w skład Żupy krakowskiej) najstarszy zakład przemysłowy w Europie. Kaplica św. Kingi Skrystalizowana sól Tunel kopalni, z torami czynnej kolejki
Początki kopalni sięgają roku 1248, kiedy to odkryto pokłady soli kamiennej. Odkrycie to jest związane z legendą o św. Kindze. Okolice Bochni znacznie wcześniej, bo od ok. 3500 lat p.n.e. były znane z uzyskiwania soli przez odparowywanie wody z solanki (sól warzona). Studnie solankowe w rejonie, Babicy stały się zalążkiem dwóch szybów Gazaris i Sutoris, w których zaczęto wydobywać sól metodami górniczymi. Szyb Sutoris jest eksploatowany do dzisiaj.
8 votes Thanks 6
Ewa008
Chodzi o legendę o pierścieniu św. Kingi? Bo to było tak: Książe krakowsko-sandomierski poprosił o rękę królewnę Kingę. Wtedy ona, gdyż była bardzo szlachetna i wiedziała o problemach i troskach ludu, poprosiła, aby ojciec nie dawał jej w wianie złota i kosztowności, gdyż niosą za sobą pot i łzy ludzkie. Chciała tylko jednego skarbu- soli, gdyż tam soli nie brakowało, a była ona bardzo potrzebna w kraju księcia. Król podarował jej kopalnię Siedmiogrodu w Marmarosz która była najbogatsza. Kinga wrzuciła do szybu swój zaręczynowy pierścień i wzięła ze sobą jednego z doświadczonych węgierskich górników. W Polsce kazała im szukać soli. Gdy ją wreszcie znaleźli (w Bochni i Wieliczce) to jak pisze Ksiądz Piotr Skarga, "w pierwszym bałwanie (bryle) soli, który wykopano, pierścień się on jej znalazł, który ujrzawszy Kunegunda i poznawszy, dziękowała Panu Bogu, który dziwy czyni tym, którzy Go miłują". Mam nadzieję, że pomogłam ;p
12 votes Thanks 16
XabstrakcjaX
Legenda o tym jak dzięki księżniczce węgierskiej w polskiej Wieliczce odkryto sól. Święta Kinga krótko przed ślubem z Bolesławem Wstydliwym zgubiła swój zaręczynowy pierścień w jednej w węgierskich kopalni. Św. Kinga stając sie polską królową chciała podarować swoim poddanym cos wyjątkowego. Gdy na jej polecenie wykopano studnie w niedalekiej od zamku Wieliczce znaleziono bryłę soli a w niej zagubiony pierścień.
Kaplica św. Kingi
Skrystalizowana sól
Tunel kopalni, z torami czynnej kolejki
Początki kopalni sięgają roku 1248, kiedy to odkryto pokłady soli kamiennej. Odkrycie to jest związane z legendą o św. Kindze. Okolice Bochni znacznie wcześniej, bo od ok. 3500 lat p.n.e. były znane z uzyskiwania soli przez odparowywanie wody z solanki (sól warzona). Studnie solankowe w rejonie, Babicy stały się zalążkiem dwóch szybów Gazaris i Sutoris, w których zaczęto wydobywać sól metodami górniczymi. Szyb Sutoris jest eksploatowany do dzisiaj.
Bo to było tak:
Książe krakowsko-sandomierski poprosił o rękę królewnę Kingę. Wtedy ona, gdyż była bardzo szlachetna i wiedziała o problemach i troskach ludu, poprosiła, aby ojciec nie dawał jej w wianie złota i kosztowności, gdyż niosą za sobą pot i łzy ludzkie. Chciała tylko jednego skarbu- soli, gdyż tam soli nie brakowało, a była ona bardzo potrzebna w kraju księcia. Król podarował jej kopalnię Siedmiogrodu w Marmarosz która była najbogatsza. Kinga wrzuciła do szybu swój zaręczynowy pierścień i wzięła ze sobą jednego z doświadczonych węgierskich górników. W Polsce kazała im szukać soli. Gdy ją wreszcie znaleźli (w Bochni i Wieliczce) to jak pisze Ksiądz Piotr Skarga, "w pierwszym bałwanie (bryle) soli, który wykopano, pierścień się on jej znalazł, który ujrzawszy Kunegunda i poznawszy, dziękowała Panu Bogu, który dziwy czyni tym, którzy Go miłują".
Mam nadzieję, że pomogłam ;p