Czy Kamienie na Szaniec powinny zostać nadal lekturą szkolną - rozprawka . Odpowiedź musi być TAK . daje najlepsze . z góry dziękuję ;]]
Kajdek
Czytając zadane nam przez nauczyciela lektury, bardzo czesto mówimy o tym, że są one nudne, bez sensu, nic nam nie mówią o życiu. Ale czasami zdarza się lektura idealna dla nas, uczniów. I właśnie taką lekturą jest powieść Aleksandra Kamińskiego "Kamienie na szaniec". Moim zdaniem powinna nadal być lekturą dla nastolatków, co postaram się udowodnić przytaczając odpowiednie argumenty. Kiedy bierzemy do ręki książkę, jedną z rzeczy, która zadecyduje o tym, czy ją przeczytamy, czy nie jest jej fabuła i to, w jaki sposób tę książkę napisał autor. "Kamienie na szaniec" zostały napisane współczesnym językiem, nie zawierającym arachaizmów, co pozwala na łatwiejsze przyswojenie treści książki, nawet jeżeli chodzi o uczniów "opornych" na treść pisaną. Poza tym przygody, które poznajemy podczas lektury "Kamieni..." są tak ciekawe, ze często nie potrafimy oderwać się od książki. Wiadomą rzeczą jest, że nam, młodzieży, czyta się lepiej książkę o naszych rówieśnikach czy osobach trochę starszych. Rozumiemy wtedy motywy ich postępowania, utożsamiamy się z tym, co czują, chcemy analizować to, czego do końca nie rozumiemy. Wtedy zagłębiamy się w lekturę, chcemy poznać ją bardziej. Alek, Zośka i Rudy, czyli bohaterowie "Kamieni..." sa niewiele starsi od nas. Dlatego tak chętnie o nich czytamy. Problematyka tej książki i sprawy, jakie porusza autor powodują, że książka powinna być czytana przez młodzież. Aby pokazać nam, jak ważna i wielka jest siła przyjaźni, ile znaczy, a może powinna znaczyć, nasza ojczyzna, jak wiele trzeba poświęcić, żeby być prawym człowiekiem. Żyjąc w erze komputerów, zawiści i zazdrości, zapominamy o podstawowych wartościach. A ta lektura świetnie nam o nich przypomina. Myślę, że argumenty, które przytoczyłam, potwierdzą moją tezę: książka "Kamienie na szaniec", powinna zostać nadal lekturą szkolną. Daje nam ona poteżną lekcje patriotyzmu i zbliża nas do książek w ogóle.
Kiedy bierzemy do ręki książkę, jedną z rzeczy, która zadecyduje o tym, czy ją przeczytamy, czy nie jest jej fabuła i to, w jaki sposób tę książkę napisał autor. "Kamienie na szaniec" zostały napisane współczesnym językiem, nie zawierającym arachaizmów, co pozwala na łatwiejsze przyswojenie treści książki, nawet jeżeli chodzi o uczniów "opornych" na treść pisaną. Poza tym przygody, które poznajemy podczas lektury "Kamieni..." są tak ciekawe, ze często nie potrafimy oderwać się od książki.
Wiadomą rzeczą jest, że nam, młodzieży, czyta się lepiej książkę o naszych rówieśnikach czy osobach trochę starszych. Rozumiemy wtedy motywy ich postępowania, utożsamiamy się z tym, co czują, chcemy analizować to, czego do końca nie rozumiemy. Wtedy zagłębiamy się w lekturę, chcemy poznać ją bardziej. Alek, Zośka i Rudy, czyli bohaterowie "Kamieni..." sa niewiele starsi od nas. Dlatego tak chętnie o nich czytamy.
Problematyka tej książki i sprawy, jakie porusza autor powodują, że książka powinna być czytana przez młodzież. Aby pokazać nam, jak ważna i wielka jest siła przyjaźni, ile znaczy, a może powinna znaczyć, nasza ojczyzna, jak wiele trzeba poświęcić, żeby być prawym człowiekiem. Żyjąc w erze komputerów, zawiści i zazdrości, zapominamy o podstawowych wartościach. A ta lektura świetnie nam o nich przypomina.
Myślę, że argumenty, które przytoczyłam, potwierdzą moją tezę: książka "Kamienie na szaniec", powinna zostać nadal lekturą szkolną. Daje nam ona poteżną lekcje patriotyzmu i zbliża nas do książek w ogóle.
Mam nadzieję, że się przyda ;)