To zależy. Gimnazjaliści są bardzo różni-jest to efekt tzw. trudnego wieku-poglądy dopiero się kształcą, następuje bunt przeciwko całemu światu. To stawia ich tolerancyjność pod znakiem zapytania. Moim zdaniem niestety większość nie toleruje poglądów, wyglądu, orientacji innych ludzi. Ludzie o wyrazistych poglądach ciągną za sobą osoby niezdecydowane, lub pozbawione aserywności, więc zazwyczaj nawet jeśli ktoś nie ma nic przeciwko np. gejom, to i tak powie o nich coś niepochlebnego. Tego wymaga jego chęć przetrwania w grupie, działa też strach przed byciem odrzuconym.
To zależy. Gimnazjaliści są bardzo różni-jest to efekt tzw. trudnego wieku-poglądy dopiero się kształcą, następuje bunt przeciwko całemu światu. To stawia ich tolerancyjność pod znakiem zapytania. Moim zdaniem niestety większość nie toleruje poglądów, wyglądu, orientacji innych ludzi. Ludzie o wyrazistych poglądach ciągną za sobą osoby niezdecydowane, lub pozbawione aserywności, więc zazwyczaj nawet jeśli ktoś nie ma nic przeciwko np. gejom, to i tak powie o nich coś niepochlebnego. Tego wymaga jego chęć przetrwania w grupie, działa też strach przed byciem odrzuconym.